Sommer: Głupota czy zdrada?

REKLAMA

Pierwszą ofiarą zdrady jest prawda – można by strawestować znane powiedzenie przypisywane amerykańskiemu senatorowi Hiramowi Johnsowi, obserwując poczynania Platformy Obywatelskiej w sprawie podpisania traktatu lizbońskiego, na mocy którego Polska straci niepodległość. Liderem tej przemiany jest Donald Tusk, który zaledwie trzy lata temu (w styczniu 2005 roku) mówił:

– Każdy, kto ma dobrą wolę i nie ma partykularnego interesu politycznego, a także rozumie, na czym polegają skutki traktatu, musi rozumieć, że im później do tego Polacy się zabiorą, tym lepiej. – Będziemy pytali każdego, kto proponuje szybkie i pozytywne rozpatrzenie traktatu konstytucyjnego w referendum – żeby precyzyjnie i z cywilną i polityczną odwagą powiedział, w czym sytuacja Polski w Europie poprawi się po przyjęciu traktatu konstytucyjnego. – Apeluję do polskich polityków, aby w
debacie nad traktatem konstytucyjnym odłożyli na razie na bok oczywiste komunały tak naprawdę, że Europa jako Wspólnota potrzebuje tego traktatu. Niech każdy, kto w tej sprawie zabiera głos, skupi się nad precyzyjną informacją: co Polska zyskuje, a co traci przez wejście lub niewejście traktatu konstytucyjnego. (http://ks.sejm.gov.pl:8009/kad4/096/40963018.htm; nadesłał Kamil Ciszek-Skwierczyński).

REKLAMA

No ale, jak rozumiem, dobra wola się skończyła, pojawił się partykularny interes polityczny, czyste komunały trafi ły do centrum debaty i pojawiły się jakieś nieodgadnione
korzyści – więc premier Tusk zmienił zdanie, stracił wątpliwości i postanowił zlikwidować niezależność Polski. A jego chłopcy starają się dorównać w krętactwach kierownikowi. Więc manipulują, kiedy tylko mogą. I to w sposób tak bezczelny, że przyłapał ich za rączki nasz Autor Wiktor Kobyliński (czytaj na str. X ewydania).

Gdy w grudniu 1916 roku rozsypywało się Imperium Romanowów, Paweł Milukow zapytywał w rosyjskiej Dumie: głupota to czy zdrada? Nie odpowiedział na to pytanie i zapewne także obecnie, w obliczu rozkładu polskiej niezależności, trudno je do końca rozstrzygnąć. Pewne jest jednak, że temu rozkładowi towarzyszy coraz więcej
kłamstw i krętactw.

REKLAMA