PiS nie będzie już walczyć z układem. Teraz zamierza „zmierzyć się z kryzysem gospodarczym”. Tak przynajmniej wynika z nowego programu partii Jarosława Kaczyńskiego, który już pod koniec stycznia zostanie przedstawiony na kongresie tej formacji – podał dzisiejszy DZIENNIK.
[nice_alert]Dlaczego PiS odwraca się od swojego sztandarowego planu? „To nie jest tak, że całkiem o tym zapominamy, układ i walka z nim pozostaną w tyle głowy, ale porażka z 2007 r. uświadomiła nam, że tym hasłem nie jesteśmy w stanie wygrać wyborów, że jest ono już społecznie nieatrakcyjne” – tłumaczy DZIENNIKOWI jeden z prominentnych polityków PiS.[/nice_alert]
Z tą diagnozą zgadza się dr Wojciech Jabłoński, politolog z UW: „Słowo
[nice_alert]Jabłoński dodaje, że w tej strategii jest jednak jedno ale: „Jarosław Kaczyński musi teraz ten ponadstustronicowy dokument przełożyć na język kilku haseł, bo to nimi wygrywa się wybory. Obawiam się, że to mogą być hasła socjalistyczne”.[/nice_alert]
Znamienne jest, że na miejsce obrad kongresu wybrano krakowską Nową Hutę: „Fakt, miejsce nie jest przypadkowe. Właśnie tam hasła dotyczące kryzysu i stanu naszej gospodarki będą brzmiały szczególnie dobitnie” – zdradza jeden z polityków PiS.
Równocześnie na ostatnim w 2008 posiedzeniu rządu Donalda Tuska padło stwierdzenie aby: „nie mówić już o cudzie gospodarczym bo prawdopodobnie do niego nie dojdzie”. Omawiano wtedy hasła wyborcze, które w 2007 roku zapewniły zwycięstwo Platformie. Jeden z ministrów miał również zachęcać premiera, aby jak najszybciej wycofać się z hasła budowy drugiej Irlandii.
