Sommer: Zakazać homo-propagandy!

REKLAMA

Zastanawiałem się, po jednym z poprzednich wpisów, czy warto postulować w Polsce wprowadzenie prawa podobnego do tego jakie wprowadzono w Rosji by powstrzymać homo-demoralizację, które, jak sprawdziłem ma tam hamować homo-propagandę wśród nieletnich. Otóż wydaje mi się, że trzeba. Oprócz powodów ogólnych mam powód szczególny – czteroletniego syna. Na samą myśl, że jacyś dewianci mieliby za unijne pieniądze zarażać go swoją ideologiczną chorobą, nóż mi się w kieszeni otwiera. A już trzeba się zacząć bać takiej perspektywy. Lewackie media z „Gazetą Wyborczą” na czele pieją od tygodnia, że polska szkoła jest ostoją „homofobii” – tłumacząc te sformułowania na normalny język, dzieci nie chcą mieć nic wspólnego ze zboczeńcami i instynktownie piętnują ich zachowania. I oczywiście lewacy mają już lekarstwo na tę sytuację – więcej homoideolo już od przedszkola!

Nie miejmy wątpliwości, że za wszelką cenę będą chcieli osiągnąć swoje cele więc trzeba jak najszybciej prawnie wykluczyć możliwość demoralizacji homoseksualnej w szkołach. Taki przepis powinien trafić do programowych postulatów prawicy!

REKLAMA

Na dorosłych homo-propagandzistów wystarczy to prawo skierowane przeciwko czynom nieobyczajnym, które już w naszym kraju istnieje (przykładowo art 140 Kodeksu Wykroczeń). Tylko po prostu trzeba w końcu zacząć je stosować! I to zarówno w stosunku do pojedynczych osób jak i organizacji.

REKLAMA