Nasza konferencja. Wnioski i skandale

REKLAMA

Mamy za sobą trzecią Konferencję Prawicy zorganizowaną przez środowisko „Najwyższego CZASU!” i portalu wolnosc24.pl. Założenie, jakie mi przyświecało przy jej organizacji, to zebranie wszystkich przedstawicieli najważniejszych ruchów, instytucji i partii z naszego nurtu, by mogli zaprezentować się przed Państwem, a także porozmawiać przy okazji ze sobą.

Czy ktoś bowiem tego chce, czy nie, to skazani jesteśmy na siebie właśnie i w takiej czy innej konfiguracji będziemy dalej współpracować, bo choć wiele dzieli nas osobiście – to łączy nas idea. A z tej idei wynika przecież także i to, że w jedności jest siła, a bez niej nigdy nie dojdzie do realizacji naszych postulatów.

REKLAMA

W tym sensie najbardziej rozczarowującym elementem naszej konferencji była nieobecność Pawła Kukiza, który najpierw zgodził się na uczestnictwo, a potem nawet nie raczył nas sam poinformować, że zmienił zdanie – okazało się to dzień przed imprezą, gdy w piątek po południu obdzwanialiśmy wszystkich uczestników, by sprawdzić, czy będą – jak to zwykle się robi.

Dowiedzieliśmy się wtedy, że Kukiz postanowił jednak nie pojawiać się na konferencji, jak to ujął, „organizacji związanej z Przemysławem Wiplerem, bo generalnie nie chce mieć z nim nic wspólnego”.

Nie pomogły tłumaczenia, że my akurat też z Przemysławem Wiplerem nic wspólnego nie mamy, a konferencja nie jest przecież partyjna. Swoją drogą ciekawe, co doprowadziło u Kukiza do tak daleko idącego uprzedzenia na punkcie Wiplera, bo podczas rozmowy nazwisko tego ostatniego padło chyba z pięć razy.

Wydaje się też, że przy okazji wyjaśniło się także, czy jest szansa na wspólną listę Kukiza i Wolności – otóż wygląda na to, że obecnie absolutnie nie ma na to szans. No, ale cóż, trzeba mieć nadzieję, że ktoś w końcu pójdzie po rozum do głowy – i nie piszę tu tylko o Pawle Kukizie.

Oprócz tego zgrzytu impreza była całkiem udana, a nawet wzruszająca – np. wtedy, gdy Stanisław Michalkiewicz odbierał nagrodę za swoją najnowszą książkę i odczytano laudację napisaną w tej sprawie przez Mariana Miszalskiego, której tekst zamieściliśmy także wewnątrz numeru. Zresztą co będę się męczył z opisem – poszczególne wystąpienia mogą Państwo obejrzeć na stronie wolnosc24.pl, gdzie właśnie otworzyliśmy dział wideo. W przyszłym roku najprawdopodobniej konferencja będzie się odbywała w podobnej konwencji – może rozszerzymy nieco część kiermaszową.

Oczywiście konferencja nie odbyłaby się, gdyby nie Państwa wpłaty na naszą Fundację, za co jeszcze raz dziękuję. Wszystkich, którzy jeszcze nie rozliczyli swojego PIT-a, proszę więc jak zwykle o przeznaczenie swojego 1 proc. na naszą Fundację Najwyższy Czas (tutaj). Efekt działania tych pieniędzy mogą Państwo zobaczyć codziennie na stronie wolnosc24.pl, a raz do roku także właśnie na naszej konferencji.

Jednak przede wszystkim chciałbym w tym tygodniu życzyć Państwu udanych i rodzinnych świąt Wielkiej Nocy. Nie traćmy nadziei – kiedyś przyjdzie czas wolności, choćby wcześniej trwały ciężkie terminy. Ale szczerze wierzę, że jeszcze będziemy mieli okazję zakrzyknąć „Alleluja!”.

REKLAMA