Alex Jones, prawicowy showman i sympatyk Trumpa, przeprasza. Imigranci w tle

CC BY 2.0
REKLAMA

Sympatyk Donalda Trumpa i prawicowy showman Alex Jones zawarł ugodę w sprawie o zniesławienie. W tle atak na dziewczynkę przez dzieci imigrantów, producent jogurtów, George Soros i wolność wypowiedzi.

Dość popularny również w Polsce Alex Jones występuje w swoim programie radiowym, transmitowanym w 60 stacjach w całych Stanach Zjednoczonych. Jest właścicielem stron InfoWars.com i PrisonPlanet.com, które odwiedzają miliony ludzi. Podobno ma więcej fanów niż popularni komentatorzy Glenn Beck i Rush Limbaugh razem wzięci. W połowie maja zdecydował się przeprosić za zamieszczone u siebie materiały. Jak podała Associated Press, „prawicowy radiowiec” i zwolennik teorii spiskowych przeczytał na koniec swojego programu oświadczenie, w którym wyjaśnił, że usunął artykuły i twitty o firmie Chobani. Ten amerykański producent popularnych w USA jogurtów w greckim stylu poczuł się zniesławiony firmowanymi przez niego materiałami i zagroził mu pozwem.

REKLAMA

Atak dzieci imigrantów na pięciolatkę

Sprawa tak naprawdę ma swoje źródło w wydarzeniu z 2 czerwca 2016 roku, kiedy to pięcioletnia dziewczynka stała się obiektem ataku (na tle seksualnym) w budynku mieszkalnym przeznaczonym dla ludności ubogiej w miejscowości Twin Falls, w stanie Idaho. Sprawcami było trzech chłopców w wieku lat 7, 10 i 14. Najmłodszy z nich wyemigrował do USA z Iraku, pozostali z Erytrei – pisze „The Wall Street Journal” („WSJ”). W wersji zamieszczonej na InfoWars Jonesa troje imigrantów z Syrii zgwałciło pięcioletnią dziewczynkę, grożąc jej nożem i oddając na nią mocz. „WSJ”, dla którego Jones jest „prawicowym prowokatorem”, wyjaśnia, że nie było ani noża, ani gwałtu, ani syryjskich dzieci. Doszło jednak do przemocy na tle seksualnym, chłopcy przyznali się do winy i czekają na werdykt sądu. Materiał wideo przygotowany przez reporterów InforWars został jednak spopularyzowany przez popularny website The Drudge Report z nagłówkiem „Syryjscy »uchodźcy« gwałcą małą dziewczynkę w Idaho, grożąc jej nożem”. Film jest obecnie niedostępny, jednak z relacji mediów wynika, że w opublikowanych materiałach sugerowano, iż za tragedię odpowiedzialny jest program osiedlania uchodźców. A za nim miał stać producent jogurtów, który w Twin Falls ma swoją fabrykę.

Chobani vs. Alex Jones

W pozwie można przeczytać, że Jones, znany z propagowania teorii spiskowych, np. jednej, w której obarczał władze Stanów Zjednoczonych za atak 11 września, ostatnio wziął sobie na cel firmę Chobani i społeczność Twin Falls. Firma oskarżyła go o to, że materiał wideo przygotowany przez dwóch reporterów InfoWars fałszywie sugerował, że fabryka Chobani przyniosła w okolicę przestępstwa i gruźlicę. A do tego, że producent importuje gwałcicieli (chodziło o nagłówek: „Producent jogurtu z Idaho złapany na importowaniu gwałcicieli” – „Idaho Yogurt Maker Caught Importing Migrant Rapists”). Firma zarzuciła imputowanie jej popełniania przestępstw i uznała je samo przez się za zniesławienie. Z uwagi na nawoływanie do bojkotu firmy Chobani, niszczenie jej reputacji, a tym samym narażenie na szwank jej interesów, producent domagał się zadośćuczynienia (co najmniej 10 tys. dolarów, ale Jones podejrzewał, że chodzi o miliony). Oprócz tego firma uznała, że działania oskarżonego zaszkodziły społeczności Twin Falls, ich rodzinom oraz pracownikom firmy.

Początkowo Jones odmówił wycofania tych materiałów, co mogło sugerować, że uparcie dążył do wyrządzenia firmie szkód. Producent jogurtów utrzymywał, że Jones wiedział o tym, iż stwierdzenia są fałszywe, gdyż w materiale wideo nie poruszano tematu importowania gwałcicieli (jedynie nagłówek o tym mówił). W ten sposób firma Chobani mogła zbudować strategię sprawy sądowej o zniesławienie, która zawsze musi opierać się na dwóch filarach. Po pierwsze – na mówieniu nieprawdy, a po drugie – na celowym wyrządzaniu szkody, co zwykle nie jest takie łatwe do udowodnienia. Inaczej według prawa amerykańskiego nie ma mowy o zniesławieniu osoby publicznej lub firmy, co gwarantuje mediom dużą swobodę wypowiedzi.

Chobani i jej właściciel

Producent jogurtu 24 kwietnia 2017 roku podał Jonesa (i jego firmy) do sądu rejonowego w Twin Falls w Idaho, czyli tam, gdzie ma swoją fabrykę, w której zatrudnia ok. tysiąca osób i podobno płaci pracownikom podwójną stawkę minimalną (czyli średnio 15 dolarów za godzinę). Jak pisze „WSJ”, jej właściciel, Hamdi Ulukaya, jest dumny, że zatrudnia w niej uchodźców, i nie jest nieśmiały w reklamowaniu, że to właśnie robi. Zatrudnianie w fabryce imigrantów i uchodźców to dobra forma pomocy pod warunkiem, że potrafi się odróżnić normalnych ludzi od złych dżihadystów (w USA sprawdzanie ich jest pewnie lepsze niż w Europie). Niektórzy traktują obcokrajowców wyłącznie jako tanią siłę roboczą, a zdaje się, że Ulukaya naprawdę chce pomóc. Jego firma w 2012 roku była sponsorem amerykańskiej reprezentacji olimpijskiej i rozpoczęła już ekspansję swoich towarów do innych anglojęzycznych krajów (m.in. Australii, Kanady czy Wielkiej Brytanii).

Wspiera również Pathfinder Village – społeczność osób z zespołem Downa. Wygląda na to, że Chobani osiągnął duży sukces, a jego jogurty rzeczywiście są smaczne. Na swoich stronach internetowych Jones podaje, że właściciel firmy powiązany jest z Sorosem, Clintonami i Bankiem Rezerwy Federalnej (Fedem). Konkretnie: Ulukaya jest w radzie Fedu w Nowym Jorku. Reprezentował program pomocowy dla uchodźców prowadzony przez ONZ i występował w wydarzeniach organizowanych w ramach Global Initiative Clintonów. W 2016 roku założył prywatną Tent Foundation, aby organizować pomoc uchodźcom. I rzeczywiście pochwalił się na swoim Twitterze spotkaniem z George’em Sorosem. Breitbart napisał, że ten „miliarder urodzony w Turcji” ma bardzo szerokie polityczne koneksje i wykorzystywał lokalne, stanowe i federalne źródła na każdym stopniu wzrostu swojego biznesu. Dostał np. rządową pożyczkę na budowę fabryki i federalny kontrakt na dostarczanie szkolnych posiłków, umożliwiający mu masową sprzedaż jogurtów szkołom. Breitbart dodaje również, że obiecał wydać większość swojego osobistego bogactwa na pomoc uchodźcom i na rzecz zakończenia kryzysu humanitarnego. I robił to od 2015 roku poprzez organizację zapoczątkowaną przez Warrena Buffeta i Billa Gatesa. Co ciekawe, Buffet pomógł finansować lokalną gazetę Twin Falls, „The Times-News”, która broni pomocowego programu dla uchodźców i „atakuje jego przeciwników jako rasistów” (z niej też pochodzą wiadomości na temat ataku na dziewczynkę). Chodzi o milionowe pożyczki w 2012 i 2013 roku, które gazecie przyznała spółka zależna od Berkshire Hathaway Buffeta, do dziś jednak już spłacone. W 2016 roku Berkshire Hathaway miał nadal udział w firmie wydającej gazetę (Lee Enterprises) poniżej 1%.

Wolność wypowiedzi

Gdyby informacja ta miała sugerować, że gazeta z Idaho jest zainteresowana wybielaniem sprawy przestępstwa dzieci imigrantów, udziały procentowe i spłacone pożyczki niekoniecznie czegokolwiek dowodzą. Jednak sprawa ma kontekst polityczny, czego nie ukrywa „WSJ”. Bo – jak relacjonuje „WSJ” – Jones prowadził kampanię przeciwko muzułmańskim uchodźcom. Gazeta przyznaje, że Jones ma prawo nie zgadzać się z Ulukayą na temat poparcia dla programu pomocowego. Problemem był jednak nagłówek o importowaniu gwałcicieli przez producenta jogurtów, który został opublikowany w szerokiej gamie kanałów na YouTube. I jak wyjaśnia, w materiale wideo nie było potwierdzenia treści zawartej w nagłówku.

CZYTAJ DALEJ

REKLAMA