Polka wypowiada wojnę niemieckiemu koncernowi. Oskarża go o sprzedawanie w Polsce towarów o niższej jakości i po wyższych cenach

REKLAMA

Internautka o pseudnimie ŻabX rozpoczęła bój z siecią Rossmann. Uważa, że drogerie Rossmanna sprzedają w Polsce gorsze jakościowo towary niż w Niemczech i w dodatku po wyższych cenach. Złożyła skargę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Sieć Rossmanna to największa w Polsce firma na rynku drogerii.

REKLAMA

Czytaj też: Żywieniowy śmietnik Europy. Zachodnie koncerny spożywcze traktują nas jak ludzi drugiego sortu. Gorsze produkty w wyższych cenach

Internautka uważa, że Rossmann sprzedaje kosmetyki w dwóch jakościach: lepsze na rynki krajów Zachodniej Europy, gorsze na rynki krajów Środkowej i Wschodniej Europy.

Czytaj też: Szwedzi kupują muzułmanom specjalne kostiumy kąpielowe. Czeski prezydent : żadnych arabskich ubrań na basenach

Dodatkowo jak twierdzi, na Zachodzie sprzedaje się po niższych cenach, natomiast u nas ceny są znacząco wyższe. ŻabX w swojej skardze do UOKiK podała przykłady towarów, które według niej są produkowane w dwoch wersjach. Wśród towarów o podwójnej jakości zostały wymienione m.in. mydła w płynie. Z porównania cen wynika, że jedno z mydeł w płynie o pojemności 500 ml kosztuje w Niemczech 2,35 zł (w przeliczeniu), a w Polsce 3,49 zł, mimo że ma tylko 16 składników, a to niemieckie 19.

Internautka ponadto zwróciła uwagę, na zachowanie sieci odnośnie zwrotu lub wymiany zakupionych towarów, przy których sa spore problemy. Te sprawy, według internautki, są od lat ignorowane.

Źródło: TVP Info

REKLAMA