Jak nigdy wcześniej Litwa jest dobrze przygotowana na rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe Zapad – zapewniła w czwartek w wywiadzie dla publicznego radia LRT prezydent kraju Dalia Grybauskaite.
„Chcę wyrazić zadowolenie, że jesteśmy znacznie lepiej przygotowani w porównaniu do ćwiczeń Zapad-2009 i Zapad-2013” – powiedziała prezydent podkreślając, że teraz „na swym terytorium mamy więcej instrumentów odstraszających i obronnych, wspierają nas przyjaciele i partnerzy z NATO”.
„Więcej widzimy, więcej słyszymy, więcej wiemy” – oświadczyła Grybauskaite.
Prezydent zwróciła uwagę, że manewry Zapad-2017 trwają już od pewnego czasu, chociaż oficjalnie rozpoczęły się w czwartek. „Nie warto koncentrować się jedynie na dniach 14-20 września, gdyż będzie to jedynie tzw. faza aktywna, oficjalna, pokazowa część przeznaczona dla gości” – wskazała Grybauskaite.
W wywiadzie prezydent Litwy przypomniała, że w przyszłym tygodniu wspólnie z prezydentami Łotwy, Estonii, Polski i Ukrainy udaje się do Nowego Jorku, by na forum ONZ „wspólnie zwrócić uwagę świata na to, co się dzieje przy naszej granicy”.
Wcześniej Grybauskaite wyrażała zaniepokojenie ćwiczeniami Zapad-2017 i rozmieszczeniem przy granicy „dużych i agresywnych sił”; określała rosyjsko-białoruskie manewry jako „demonstrację przygotowań do wojny z Zachodem”.
Ministerstwo obrony Rosji poinformowało, iż w czwartek rozpoczęły się strategiczne rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe Zapad-2017, które przebiegać będą na sześciu poligonach na Białorusi i trzech w Rosji. W ćwiczeniach – według Moskwy – weźmie udział ok. 7,2 tys. żołnierzy Białorusi i ok. 5,5 tys. rosyjskich wojskowych. Wykorzystanych zostanie do 70 samolotów, 250 czołgów, 10 okrętów bojowych oraz różnego rodzaju systemy artyleryjskie. (PAP)