Jest odpowiedź USA na pogróżki Kim Dzong Una. Pentagon przedstawi Trumpowi możliwe opcje poradzenia sobie z Koreą Północną

Donald Trump, Kim Dzong Un/ PAP/ Twitter
Donald Trump, Kim Dzong Un/ PAP/ Twitter
REKLAMA

Jeżeli Korea Płn. będzie kontynuowała swe prowokacje, to Pentagon przedstawi prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi metody „poradzenia sobie” z tym reżimem – powiedział w poniedziałek rzecznik resortu Robert Manning, reagując na wystąpienie szefa MSZ Korei Płn.

Wcześniej w poniedziałek szef dyplomacji Korei Płn. Ri Jong Ho oświadczył, że Trump wypowiedział wojnę Korei Płn. i że Pjongjang zastrzega sobie prawo do reakcji, a jako przykład możliwej odpowiedzi podał zestrzelenie amerykańskich bombowców strategicznych, nawet w międzynarodowej przestrzeni powietrznej.

REKLAMA

Zobacz też: „Donald Trump wypowiedział nam wojnę. Wizyta naszych rakiet w całych USA jest nieunikniona”

„Jeżeli Korea Płn. nie zaprzestanie swych prowokacyjnych działań, to przedstawimy prezydentowi opcje postępowania wobec Korei Płn.” – powiedział dziennikarzom pułkownik Manning.

Ri powiedział też wcześniej: „W świetle wypowiedzenia wojny przez Trumpa, wszystkie opcje są na stole najwyższego kierownictwa KRLD”, czyli Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej.

Trump zagroził w niedzielę władzom Korei Północnej, że te mogą „długo nie przetrwać”. To była odpowiedź na sobotnie słowa Ri Jong Ho o „nieuniknionej wizycie” północnokoreańskich rakiet na terytorium USA.

W sobotę amerykańskie bombowce B-1B Lancer eskortowane przez myśliwce przeleciały w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad wodami na wschód od Korei Północnej. Pentagon poinformował o tym, podkreślając, że była to demonstracja opcji militarnych dostępnych dla prezydenta Trumpa.

Zobacz też: Imigrant blokował samochód w Niemczech. Źle trafił. Jechali nim Polacy. 10 sekund później leżał nieprzytomny [VIDEO]

Tę wymianę pogróżek skomentował w poniedziałek po południu sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, który ostrzegł, że może ona prowadzić do „nieporozumień”; dodał, że konflikt z Pjongjangiem może zostać rozwiązany jedynie poprzez działania „polityczne”. (PAP)

REKLAMA