Szarlatan się nie poddaje. Jest nowa, bardzo bliska data końca świata. Jeżeli przeżyjemy, to czeka nas milenijna nagroda

Koniec świata? Nie, to koniec lata.
Koniec świata? Nie, to koniec lata.
REKLAMA

David Meade twierdził, że świat skończy się 23 września. Minęło kilka dni i Ziemia wydaje się być w porządku. Ale jeżeli zależy ci na końcu świata, to nie martw się – Meade powiedział, że po prostu się pomylił, a koniec nastąpi już niedługo bo w październiku.

David Meade twierdził, że ​​jego prognoza na temat końca świata, który miał nastąpić 23 września, nie oznacza końca w jednej chwili, ale moment rozpoczęcia serii katastrofalnych zdarzeń, które ostatecznie doprowadzą do upadku Ziemi.

REKLAMA

Zobacz też: Morawiecki: „Obecność banku JP Morgan to dowód zaufania do polskiej gospodarki.” A czy Polska ufa JP Morgan? To jedni z największych manipulatorów finansowych na świecie. Zobacz w co są zamieszani

Teraz mówi, że prawdziwy początek końca rozpocznie się 15 października.

Według pierwszej prognozy Meade, planeta o nazwie Nibiru lub Planeta X – tajemnica pilnie strzeżona przez NASA – miała zderzyć się z Ziemią w dniu 23 września.

Meade oparła swoje przewidywania na przekazach biblijnych, które jego zdaniem wskazywały na tę datę. Ale już 23 września Meade oświadczył, że ​​prawdziwe kłopoty dla ziemskiej egzystencji rzeczywiście rozpoczną się dopiero w przyszłym miesiącu.

„Niczego nie spodziewam się we wrześniu” – napisał na swojej stronie internetowej.

Teraz wieszczy, że początek końca rozpocznie się 15 października i ten okres apokaliptycznych trudności ma trwać aż 7 lat.

Zobacz też: Atak na oficera i śmiertelne strzały. Egzekucja w panicznym strachu czy obrona konieczna? [VIDEO]

Jednak istnieje prawdopodobieństwo, że go przetrwamy, a potem nastąpi tysiącletni czas powszechnego pokoju i szczęśliwości.

„Jest możliwe, że pod koniec października możemy wejść w 7-letni okresu ucisku, po którym nastąpi milenium pokoju” – napisał Meade.

To świetna informacja dla nas wszystkich! Ostatnimi czasy zaprawiliśmy się w przeżywaniu końców świata, więc zapewne i ten 7-letni okres Apokalipsy przeżyjemy a potem to już tylko radość, śmiech i zabawa! Uff… możemy wszyscy odetchnąć z ulgą.

Źródło: Time

REKLAMA