Koniec picia. Resort zdrowia będzie walczyć z alkoholizmem

zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne
REKLAMA

Resort zdrowia przygotował nowelizację zaostrzającą przepisy w walce z alkoholizmem – pisze „Rzeczpospolita”. Sprzedawcy mają bardziej skrupulatnie sprawdzać wiek nabywców; zabronione ma być spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, poza wyznaczonymi punktami.

„Wartość energetyczna w 100 g. 222 kcal” – taka adnotacja będzie obowiązkowo pojawiać się na każdym opakowaniu wódki. Podobnie jak dokładny skład trunku. Obecnie nie ma obowiązku umieszczania takich informacji na każdej butelce alkoholu, nawet likieru o skomplikowanym składzie.

REKLAMA

Czytaj też: Korwin-Mikke: Uchodźcy? Lepsza okupacja arabska niż unijna. Jak przyjdą muzułmanie (…) to nie będzie żadnych pochodów miłości, równości i tak dalej

Chce to zmienić resort zdrowia, który planuje nowelizację ustawy o bezpieczeństwie żywności.

Jeszcze większe zmiany będą w ustawie o wychowaniu w trzeźwości. Sprzedawcy w bardziej restrykcyjny sposób będą musieli legitymować nabywców alkoholu, jeśli mają wątpliwości odnośnie do ich wieku.

Zabronione ma być spożywanie trunków we wszystkich miejscach publicznych, poza punktami do tego wyznaczonymi. To skutek wątpliwości prawnych dotyczących min. picia piwa na warszawskich bulwarach.

Zakazana ma być sprzedaż alkoholu w proszku, który powstaje wskutek absorpcji etanolu przez cyklodekstrynę.

Najbardziej widocznym elementem nowelizacji będzie przesunięcie godzin dopuszczalnej reklamy piwa w telewizji. Obecnie jest ona możliwa między godz. 20 a 6 rano. Resort chce ustalić przedział między godz. 23 a 6 rano.

Zmiany te mają zatrzymać spożycie alkoholu. W Polsce spożywa się więcej alkoholu w przeliczeniu na mieszkańca niż wynosi średnia unijna, co jest przyczyną 10 tys. zgonów rocznie. Zmiany w prawie mają choć częściowo odwrócić ten niepokojący proces.

Przeczytaj też: Superseksowne bliźniaczki szukają superbogatego męża. „Wspólnego, bo wszystko robimy razem” [GALERIA FOTO]

REKLAMA