Pierwsza żona Donalda Trumpa – Iwana uważa się z Pierwszą Damę Ameryki. Na reakcję Melanii nie trzeba było długo czekać: To ja jestem Pierwsza
Iwana Trump ostatnio często gości w amerykańskich mediach, w których promuje swą najnowszą książkę. W wywiadzie udzielonym w programie „Good Morning America” (Dzień Dobry Ameryko – tłum red.) amerykańskiej stacji ABC pochwaliła się, że dzwoni do prezydenta, któremu doradza.
Prezydent miał jej proponować stanowiska ambasadora w rodzinnych Czechach, ale odmówiła. Nie chce porzucać swego luksusowego życia na Florydzie i w Nowym Jorku.
Iwana Trump powiedziała także iż, często doradza prezydentowi, ale nie chce nadużywać swej pozycji, by nie wywoływać zazdrości u obecnej żony Donalda Trumpa – Melanii. – W zasadzie to ja jestem Pierwszą Damą – stwierdziła Iwana.
Na reakcję obecnej, trzeciej żony Trumpa nie trzeba było długo czekać Amerykanie bardzo lubią Melanię za jej klasę, wykształcenie i powściągliwość. Tym razem jednak nawet dla niej było za dużo.
Jej rzeczniczka opublikowała krótkie, ale stanowcze oświadczenie: Pani Trump chce używać swojego i stanowiska, by pomagać dzieciom, a nie sprzedawać książki. Słowa byłej są bezpodstawne. Niestety chodzi tu tylko o szukanie rozgłosu.
Trump żonaty był z Iwaną przez 15 lat. Rozwiódł się po tym jak w 1992 roku wyszedł na jaw jego romans z aktorką Marlą Maples, która później została jego drugą żoną.
Z Iwaną Trump ma troje dzieci – córkę Ivankę, i synów Erica i Donalda Juniora. Z drugą żoną Trump ma córkę – Tiffany, a z Melanią, którą poślubił 2005 roku syna Barrona.
Zobacz też: Trump wznosi topór. Będzie karał firmy „uciekające” z USA
