Strzeżcie się skarbówki. Tak uprościli przepisy o przedawnieniu, że jest ich 8 razy więcej. „Obywatele będą traktowani jak zwierzyna łowna”

PAP/Grzegorz Michałowski
REKLAMA

Opracowywana od 3 lat nowa ordynacja podatkowa ma stanowić nową jakość. Niestety, jak zwraca uwagę weteran potyczek ze skarbówką, Marek Isański, nowe przepisy jedynie wszystko skomplikują. „Przy tych przepisach sprawa mojej firmy trwałaby ponad 20 lat” – mówi przedsiębiorca.

Zmiana przepisów była już zapowiadana przez poprzednich rządzących. Jak informuje jednak portal money.pl, w nowej ustawie nie ma co pokładać zbytnich nadziei – „skarbówka nadal będzie dysponowała „wytrychami” do ukrywania swojej opieszałości”.

REKLAMA

Przeczytaj koniecznie: Ustalenia prokuratury w sprawie śmierci Magdaleny Żuk to bzdury? Ostry komentarz siostry: nie dajcie sobie wmówić tych bredni

W wywiadzie dla tego portalu pan Isański stwierdza, że nowe prawo pozostawia polskim urzędom mnóstwo wytrychów, na które polscy przedsiębiorcy pozostają zupełnie bezbronni.

Przepisy, które dotąd były spisane na jednej kartce papieru, teraz zajmują 8 stron. Takie podejście do sprawy niczego nie upraszcza a wręcz przeciwnie.

„Po zmianie wystarczy, że wydana zostanie jakakolwiek decyzja, nawet niezgodna z prawem. Tego oczywiście nie napisano wprost, ale trudno uwierzyć, abym tylko ja to zauważył” – mówi przedsiębiorca.

Przeczytaj koniecznie: TVP i Polskie Radio otrzymają niemal miliard złotych. Emeryci będą musieli płacić… mimo, że nie muszą płacić

Zdaniem słynnego przedsiębiorcy problem nie tkwi w samych przepisach, tylko w ich złym stosowaniu, a nowe przepisy nic nie zmieniają w tym względzie.

Przedsiębiorca wskazuje, że wielkim błędem było wykluczenie z prac komisji reprezentantów podatników.

– Zgodnie z nową Ordynacją nadal nie będą traktowani jak obywatele, ale jak zwierzyna łowna. Będą na nich nakładane np. bardzo wątpliwe podatki dochodowe, mimo że nie osiągnęli żadnego dochodu i nie mają z czego ich zapłacić – mówi Isański.

Zobacz też: Morawiecki oszalał! Każda firma będzie zmuszona do CODZIENNEGO składania JPK. „Zapewniłoby to pełną kontrolę”

Przedsiębiorca dodaje, że cała sprawa świadczy o myśleniu peerelowskim. Rządzący nie chcą zrozumieć, że przedsiębiorcy nie chcą wcale oszukiwać państwa na każdym kroku, że chcą płacić podatki, a jedyne czego potrzebują, to nie wielkich rewolucji, tylko uproszczenia przepisów, które w jasny sposób określałyby ich powinności.

źródło: money.pl

REKLAMA