Kolejne osoby wysuwają zarzuty pod adresem Kevina Spaceya. Gwiazdor oskarżany jest o próbę zgwałcenia 14-latka i molestowanie ośmiu mężczyzn w czasie prac nad serialem „House of Cards”.
Do próby gwałtu miało dojść w 1984 roku. Jak zeznaje anonimowa ofiara – miała poznać Spaceya wieku 12 lat na obozie teatralnym. W Wywiadzie dla Vulture oskarżyciel mówi, że już rok później mieli zacząć uprawiać ze sobą seks, po tym jak doszło do przypadkowego spotkania w parku.
Stacey miał mu dać numer telefonu, zaczął uwodzić chłopca i zaprosił go do siebie, by obejrzał mieszkanie. Do pierwszej seksualnej zabaw miało dojść już w czasie pierwszej wizyty, kiedy chłopiec miał 13 lat. Od tego czasu pozostawali już ze sobą w takim związku.
Zobacz też: Szokujące nagranie z USA. Porwana kobieta ucieka swojemu oprawcy z bagażnika na stacji benzynowej! [VIDEO]
Chłopak był silny, zrzucił więc siebie aktora i wybiegł z domu na ulicę.
– To pedofil – mówi anonimowa ofiara. – Nie mam wątpliwości, że to pedofil.
Ofiara twierdzi, że dopiero po 10 latach kiedy była już dojrzała, zrozumiała jaką krzywdę wyrządził jej Spacey.
Gdy aktor zaczął zaprzeczać tym oskarżeniom pojawiły się kolejne. 8 mężczyzn pracujących na planie filmowym słynnego serialu „House of Cards” powiedziało stacji CNN, że gwiazdor przez lata miał ich seksualnie napastować.
Wydaje się, że kariera Spaceya już się zakończyła. Po pierwszych oskarżeniach producenci serialu House of Cards podjęli decyzję o przerwaniu zdjęć do kolejnego sezonu. Kontrakt z aktorem zerwał jego agent i wydawca, a tymczasem wciąż pojawiają się kolejne oskarżenia.
Zobacz też: Gwiazda porno rzuca wyzwanie Putinowi. Nowa kandydatka na fotel prezydenta Rosji chce prowadzić obowiązkowe egzaminy z edukacji seksualnej
Czytaj też: Transfer dokonany. Wolność w Sejmie! Jarosław Wilk pierwszym posłem partii
Czytaj też: Znajomi ujawnili kim był mężczyzna, który podpalił się pod Pałacem Kultury. To trener biznesu z wieloletnim doświadczeniem