Ksiądz Adam Boniecki ponownie musi zamilknąć. „Słitfocia” z LGBT przelała czarę. Kapłan wprowadzał zamieszanie i zgorszenie [FOTO]

ks. Adam Boniecki PAP/Jakub Kamiński
ks. Adam Boniecki PAP/Jakub Kamiński
REKLAMA

Zgromadzenie Księży Marianów zakazało księdzu Bonieckiemu wypowiadania się w mediach. kapłan może tylko współpracować z redakcją” Tygodnika Powszechnego”, gdzie przez lata był naczelnym.

Ksiądz Piotr Kieniewicz, sekretarz prowincji Zgromadzenia Księży Marianów opublikował komunikat o decyzji Zgromadzenia zakazującej ks. Adamowi Bonieckiemu wypowiadania się w mediach.

REKLAMA

Pozostawiono mu jedynie możliwość współpracowania z redakcją „Tygodnika Powszechnego”. której przez wiele lat był redaktorem naczelnym.

Zgromadzenie zdecydowało o zakazie ze względu na „dobro duchowe wiernych i w poczuciu odpowiedzialności za wypowiadane słowa, które w określonych kontekstach tworzonych faktów medialnych wywoływały wśród licznych wiernych dezorientację, m.in. co do nauczania Kościoła odnośnie moralnej oceny samobójstwa oraz wprowadziły poważne zamieszanie a nawet zgorszenie, nade wszystko spowodowane opublikowanym 15 listopada 2017 roku wpisem na profilu facebookowym Forum LGBT, jednoznacznie wskazującym na poparcie przez ks. Adama Bonieckiego organizacji tzw. mniejszości seksualnych”.

Zobacz też: Ostre słowa premier Beaty Szydło do zagranicznych polityków szkalujących Polaków. Jasno postawiła się unijnym elitom

Według Zgromadzenia „działalność organizacji stoi w całkowitej sprzeczności z nauczaniem moralnym Kościoła”.

W porozumieniu z ks. A. Bonieckim przełożony prowincji „wycofał zainteresowanemu przywilej swobodnego wypowiadania się w mediach, pozostawiając jedynie możliwość współpracy z redakcją Tygodnika Powszechnego”.

Odpowiednie kroki odnośnie karności i dyscypliny mające na celu naprawę tej sytuacji zostały podjęte zgodnie z obowiązującym prawem, przedstawione zainteresowanemu i przez niego przyjęte” – podsumowuje ks. Piotr Kieniewicz, sekretarza prowincji Zgromadzenia.

Ksiądz Adam Boniecki próbował bronić i usprawiedliwiać decyzję Piotra Szczęsnego, który dokonał niedawno samospalenia, mimo, iż Kościół jednoznacznie potępia samobójstwa.

Kapłan wsparł także organizację zmiennopłciowych i homoseksualnych. Jak pochwaliło się Forum LGBT kapłan zrobił sobie „słitfocię zlajkiem LGBT”.

Zobacz też: Hipokryzja dziennikarki „Gazety Wyborczej”. Internauci bezlitośni

REKLAMA