Koszmar adoptowanych dzieci. 50-letni zwyrodnialec Artur T. latami wykorzystywał je seksualnie, a przy tym brutalnie bił

Obrazek ilustracyjny. foto: pixabay
Obrazek ilustracyjny. foto: pixabay
REKLAMA

Przed Sądem Okręgowym w Opolu dziś rozpoczął się proces 50-letniego Artura T. oskarżonego o wielokrotne gwałty na adoptowanych, małoletnich dzieciach. Proces toczy się z wyłączeniem jawności.

Według ustaleń śledztwa, oskarżony dopuścił się zarzucanych w akcie oskarżenia czynów w latach 2003-2010 na przysposobionym synu i córce, kiedy oboje mieli mniej niż 15 lat.

REKLAMA

Jak powiedziała Aneta Rempalska z biura prasowego opolskiego sądu, wśród zarzutów znalazło się wielokrotne zgwałcenie, także przy użyciu siły, doprowadzanie do innych czynności seksualnych, brutalne bicie metalowym prętem lub kijem, znęcanie się psychiczne i fizyczne.

Czytaj także: Sensacyjna decyzja sądu! Żydowski portal musi usunąć antypolskie treści. To pierwszy taki wyrok w historii polskiego sądownictwa

Jedną z metod stosowanych przez oskarżonego w celu wymuszenia posłuszeństwa było grożenie dzieciom, że jeżeli nie będą wykonywać właściwie swoich obowiązków domowych, zostaną odesłane do domu dziecka.

Mający dzisiaj 18 i 19 lat pokrzywdzeni nie przyszli na proces. Oskarżonemu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. (PAP)

Zobacz także: Świat zwariował! Zmienił płeć, żeby zdobyć złoty medal. Prawdziwe kobiety nie mają szans [VIDEO]

Czytaj także: Uroczystość w Zułowie na Litwie. Weterani składają hołd Piłsudskiemu w miejscu urodzenia

Czytaj także: Solidarność zaszalała! Proponują wydłużenie zakazu handlu od soboty do poniedziałku

REKLAMA