Departament Stanu ogłosił, że USA wstrzymały pomoc finansową dla Palestyńczyków. Stany Zjednoczone nie tylko zaprzestają bezpośredniego przesyłania im pieniędzy, ale agencjom ONZ, które „obsługują” Palestyńczyków.
Donald Trump na Twitterze – jak to ma w swoim zwyczaju, pogroził na początku stycznia, iż jeśli Palestyńczycy nie rozpoczną rokowań z Izraelem, to rozważy wstrzymanie pomocy finansowej dla nich.
– Nie tylko Pakistanowi za nic płacimy miliardy dolarów, ale także wielu innym krajom i organizacjom. Np. Palestyńczykom płacimy setki milionów dolarów rocznie i nawet nie dostajemy w zamian wyrazów wdzięczności, czy szacunku. Nie chcą nawet negocjować w tak długo wyczekiwanych rozmowach pokojowych – napisał Trump na Twitterze.
Kilka dni temu słowo stało się ciałem. Departament Stanu ogłosił, iż wstrzymuje wypłacenie Palestyńczykom 45 milionów dolarów. Na dodatek, nie przekaże też 65 milionów agencji ONZ – UNWRA zajmującej się „obsługą” Palestyńczyków.
Zobacz też: Szokujące słowa Macrona. To mocny cios w Unię Europejską! [VIDEO]
Tylko w 2015 roku administracja Obamy wypłaciła agencji 380 milionów dolarów, z czego 20 przeznaczono na program „Rekonstrukcja i Odbudowa Gazy”.
Heather Nauert, rzecznik Departamentu Stanu powiedziała, iż 45 milionów dolarów nie jest wstrzymane na zawsze. Według niej pomoc finansowa popłynie w przyszłości do Palestyńczyków, a może jednak nie popłynie.
Tą mętna odpowiedzią prawdopodobnie sugeruje, iż pomoc może zostać przywrócona, po tym jak Palestyńczycy zmienią swe postępowanie.
Administracji Trumpa nie podoba się m.in to, iż władze Autonomii Palestyńskiej traktują terrorystów jak bojowników. Skazanym za zabicie Izraelczyków wypłacają m.in dożywotnie renty.
Heather Nauert wezwała też do reformy UNWRA i większego zaangażowania się innych krajów.
– Co do zasady, nie uważamy, że Stany Zjednoczone muszą być głównym darczyńcą dla każdej organizacji na całym świecie – powiedziała rzecznik.
Zobacz też: Trump zrobił to jako pierwszy Prezydent USA w historii. Lewica znów wyje z oburzenia
