Takiego Księżyca nie było od 152 lat. Czeka nas niesamowite zjawisko na niebie [VIDEO]

REKLAMA

Obserwujcie niebo! 31 stycznia będzie można zobaczyć niecodzienne zjawisko astronomiczne. Będzie to połączenie pełni, zaćmienia Księżyca i tzw. krwawego Księżyca, czyli „Super Blue Blood Moon” – „Niebiesko-Krwawy Super Księżyc”. Ostatni raz coś takiego wydarzyło się w 1866 roku.

Jak wyjaśnia serwis Nauka w Polsce PAP, „superksiężyc” lub „superpełnia” to spopularyzowane w ostatnich latach przez media potoczne określenie sytuacji, gdy mamy pełnię Księżyca połączoną z obecnością naszego naturalnego satelity w perygeum, czyli w punkcie orbity najbliższym względem Ziemi.

REKLAMA

Czytaj też: HIT INTERNETU! Prezenterka pogody ostrzega przed lodem i nagle… [VIDEO]

Powoduje to, iż jego rozmiary kątowe są większe i jest jaśniejszy niż przy normalnych pełniach. Sam termin „Superksiężyc” nie ma pochodzenia astronomicznego, a został wymyślony w 1979 roku przez astrologa, Richarda Nolle’a, w artykule dla jednego z czasopism astrologicznych.

Tym razem będziemy mieć do czynienia z tzw. Niebieskim Księżycem (ang. Blue Moon). Nie ma to jednak związku z barwą księżycowej tarczy, a drugą pełnią Księżyca w jednym miesiącu. Takie zjawisko zdarza się średnio raz na 3 lata.

„Super Księżyc” występuje, gdy nasz naturalny satelita znajduje się najbliżej Ziemi. Wydaje się nam wówczas o 14 proc. większy i o 32 proc. jaśniejszy niż zwykle.

W tym momencie Księżyc znajduje się w odległości niemal 359 tys. km od nas, a jego bliskość wpłynie m.in. na pływy morskie (będą silniejsze niż w czasie normalnej pełni).

„Superksiężyc” rozbłyśnie w nocy 31 stycznia 2018 r. Specjaliści od obserwacji nieba podkreślają, że każdy może zobaczyć to niezwykłe zjawisko na własne oczy. Nie trzeba mieć żadnego specjalnego sprzętu. To jednak nie koniec. „Niebieska superpełnia” zbiegnie się z całkowitym zaćmieniem Księżyca. O całkowitym zaćmieniu mówimy, jeżeli Księżyc, krążąc wokół Ziemi, znajdzie się cały w cieniu naszej planety. Promienie słoneczne nie docierają wówczas bezpośrednio do jego powierzchni.

Ale tej nocy wydarzy się coś jeszcze. Po zaćmieniu pojawi się „krwawy Księżyc”. Określa się tak sytuację, gdy po okresie całkowitego zaćmienia tarcza Księżyca zmienia kolor na czerwony. Dzieje się tak dlatego, że podczas całkowitego zaćmienia światło słoneczne nie dociera do Księżyca bezpośrednio, a jedynie przez rozświetloną na czerwono ziemską atmosferę.

Według Kanonu Zaćmień ostatni raz ludzkość miała okazję obserwować całkowite zaćmienie niebieskiego Księżyca 31 marca 1866 roku.

Superksiężyc będzie widoczny nawet na obszarach o słabym świetle. Gorzej z zaćmieniem. Zjawisko trwające godzinę i 16 minut będą mogły najlepiej obserwować mieszkańcy wschodniej Azji, Nowej Zelandii i Australii. W Polsce najwięcej z niesamowitej kulminacji zjawisk będzie można zobaczyć tuż przed świtem.

Czytaj też: Trump: „Marzyciele mogą otrzymać obywatelstwo za jakieś 10-12 lat”

Wolność24/ naukawpolsce.pap/ NASA

REKLAMA