Rząd przyjmuje imigrantów, a obywatele masowo kupują broń. Niemcy chcą się czuć bezpiecznie

Flaga Niemiec i broń/foto: pixabay
Flaga Niemiec przed Bundestagiem i broń/foto: pixabay
REKLAMA

Od 2015 r., czyli początku kryzysu migracyjnego nasi zachodni sąsiedzi zaczęli kupować więcej broni. Szczególny wzrost zanotowano po sylwestrowej nocy w Kolonii, gdzie doszło do masowych ataków na bawiące się kobiety. Tylko w ciągu zeszłego roku o 87.7 proc wzrosła liczba wydanych tzw. małych pozwoleń na broń.

Oficjalnie niemieckie władze tłumaczą, że nagły wzrost zainteresowania bronią i artykułami służącymi do obrony osobistej nie ma bezpośredniego związku z kryzysem migracyjnymi i setkami tysięcy przybyszów, którym udzielono azylu.

REKLAMA

Zupełnie inny obraz sytuacji tworzą statystyki, które ukazują niewygodną prawdę o zagrożeniu, w jakim żyją przeciętni obywatele Niemiec. Tylko w ciągu 2017 r. w rejestrze broni zanotowano 20,4 tys. sztuk broni więcej niż w 2016 r.

ZOBACZ: Rakiety Iskander na stałe w Obwodzie Kaliningradzkim. Moskwa potwierdza medialne doniesienia [MAPA + VIDEO]

Dane wskazują również, że Niemcy na masową skalę kupują artykuły obrony osobistej, jak pistolety gazowe, pistolety alarmowe, paralizatory, pałki. Według danych opublikowanych w 2016 r. przez niemiecką redakcję „Focusa”, sprzedaż gazu pieprzowego w 2015 r. wzrosła o 600 proc. W wielu landach wyczerpano wręcz zapasy.

O skokowym wzroście zainteresowania bronią informowały wielokrotnie niemieckie media, która często wskazywały, że przyczyną nieznanego dotychczas zjawiska, jest pojawienie się imigrantów i znaczy wzrost przestępczości. Niemcy zwyczajnie zaczęli obawiać się o swoje życie, zdrowie i dobytek.

PRZECZYTAJ: Czy izraelski minister kłamie? Twierdzi, że dostał od naszego rządu czerwoną kartkę i nie przyjedzie do Polski

W Niemczech panuje dość restrykcyjne prawo w kwestii posiadania broni przez osoby cywilne i prywatne. Pozwolenie mogą otrzymać wyłącznie osoby, które ukończyły 21 rok życia. U wszystkich chętnych przed 25 rokiem życia przeprowadza się badania psychologiczne. Władze mają prawo do wyrywkowych kontroli sposobu przetrzymywania broni i kierowania na dodatkowe testy.

Aktualnie nasi zachodni sąsiedzi posiadają 5,37 mln sztuk broni. W większości jest to broń długa jak sztucery i strzelby. Bez zezwolenia, wydawanego przez władze, można w Niemczech nabyć broń sportową i o małym kalibrze.

Źródło: tvp.info/http/prawo.gazetaprawna.pl/legalna-bron.pl/wolnosc24.pl

REKLAMA