Minister kłamał na temat spotkania z Putinem. Podał się do dymisji

Halbe Zijlstra. Foto: wikimedia
Halbe Zijlstra. Foto: wikimedia
REKLAMA

Szef MSZ Holandii Halbe Zijlstra podał się we wtorek do dymisji po tym, jak dzień wcześniej przyznał się do kłamstwa w sprawie spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w 2006 roku, podczas którego rosyjski przywódca miał mówić o „Wielkiej Rosji”.

Zijlstra poinformował o złożeniu dymisji na początku debaty w parlamencie, w trakcie której miał znaleźć się w ogniu pytań ze strony przedstawicieli opozycji. „Holandia zasługuje na ministra, któremu można w pełni zaufać” – powiedział.

REKLAMA

Polityk przyznał, że nie brał udziału w spotkaniu, na którym Putin miał powiedzieć, że Białoruś, Ukraina i kraje bałtyckie są częścią „Wielkiej Rosji”, ale słowa rosyjskiego prezydenta przekazała mu osoba, która była na miejscu.

Zijlstra przypisał sobie udział w spotkaniu, gdyż uznał, że słowa Putina miały duże znaczenie w sensie geopolitycznym i nie chciał ujawnić źródła swych informacji.

Ambasada Rosji w Holandii wydała wcześniej oświadczenie potępiające szerzenie fake newsów, mających na celu zdyskredytowanie Moskwy poprzez insynuacje o jej ekspansjonistycznych ambicjach. Na środę było planowane spotkanie w Moskwie szefów MSZ Holandii i Rosji. (PAP)

REKLAMA