Tak amerykańskie drony i samoloty wykończyły w Syrii 644 rosyjskich najemników. Szokujące nagranie [VIDEO]

REKLAMA

W sieci pojawiło się nagranie na którym widać, jak amerykańskie drony i samoloty masakrują czołgi i rosyjskich żołnierzy walczących w Syrii. Przypomnijmy, że do starcia doszło w okolicy miasta Deir ez-Zor na wschodzie Syrii w nocy z 7 na 8 lutego.

Zdaniem rosyjskich źródeł zginęło tam 644 najemników, w tym członkowie słynnej „Grupy Wagnera”. Amerykanie swoich strat nie podają.

REKLAMA

Według informacji od wspieranych przez USA sił kurdyjskich starcie zaczęło się, gdy duże zmechanizowane siły wojsk reżimu prezydenta Asada wspierane przez rosyjskich najemników zaatakowały na wschód od Eufratu bazę Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) i amerykańskich specjalsów.

Amerykanie wezwali wówczas wsparcie lotnicze. Na miejscu szybko znalazły się samoloty AC-130 i drony bojowe, które dosłownie zmasakrowały Rosjan i ich sprzęt bojowy.

Według Rosjan atak rozpoczęli Amerykanie. Specjalsi przy wsparciu lotnictwa mieli zamiar zlikwidować w ten sposób utworzony przez Rosjan i żołnierzy Asada przyczółek na wschodnim brzegu Eufratu. Rzeczywiście taki przyczółek został zniszczony.

Według źródeł rosyjskich stracili oni 644 zabitych i ponad 200 rannych, których miano przewieźć z pola bitwy do szpitali w Rosji. W internecie pojawiają się nazwiska i zdjęcia zabitych żołnierzy. Są wśród nich weterani wojny na Ukrainie i aneksji Krymu.

Czytaj też:

REKLAMA