Nadciąga polarny wicher. Europa przerażona nadchodzącym atakiem mrozu. Ta firma zarabia na tym grube pieniądze

Nadchodzący mróz ma według prognoz objąć prawie cała Europę. Foto: pivotalweather
Nadchodzący mróz ma według prognoz objąć prawie cała Europę. Foto: pivotalweather
REKLAMA

Zapowiedzi nadejścia srogich mrozów w Europie znacznie zwiększyło tranzyt obrotu przez Ukrainę. Zachodnie koncerny gwałtownie gromadzą zapasy. Spodziewane są spore wzrosty cen.

Meteorolodzy zapowiadają, że polarny wicher uformowany nad Arktyką niedługo przygoni nad Europę siarczyste, rosyjskie mrozy. Agencja Bloomberg zanotowała, że w regionie już zaczęły rosnąć ceny prądu, gazu i węgla. Załamanie pogody spowoduje wzrost popytu.

REKLAMA

„Kiedy w całej Europie jednocześnie rośnie zapotrzebowanie, rezerwy regionu w tym gazowe, wystawione są na próbę. Pogoda w następnym tygodniu sprawdzi rynki energetyczne i spowoduje wzrost cen na węgiel, prąd i gaz” – zapowiadał dla Bloomberga Arne Bergvik, analityk szwedzkiej firmy Scandem AB.

Tranzyt Gazpromu przez Ukrainę przez pierwszych 17 dni lutego wzrósł o 22 proc. Wielkie mrozy na Starym kontynencie pojawią się już w tym tygodniu. W piątek w Moskwie temperatura spadnie do -25 stopni Celsjusza w dzień.

„Zachodnie koncerny zapewniają, że zgromadziły wystarczające zapasy w podziemnych magazynach. Zwiększone zakupy gazu w Rosji były przyczyną rekordowego eksportu gazu na teren Wspólnoty w 2017 r. Dużo więcej zaimportowali Austriacy (+39 proc.). Znacznie import zwiększyli Czesi (+27 proc.), Słowacy (23 proc.) czy Holendrzy (7,1 proc.), którzy poza Rosją i Norwegami są największym dostawcą gazu na rynek Unii (50 mln m3 rocznie). Więcej kupili też Francuzi (6,1 proc.) i Duńczycy (2,2 proc.)” – wylicza „Rzeczpospolita”.

Roczne zapotrzebowanie Polski na gaz to ponad 17 mld m3. Na terenie naszego kraju jest siedem magazynów, w których można zgromadzić 3 mld m3 tego surowca. Do 2025 roku liczba magazynów ma być na tyle duża żeby pomieścić 7 mld m3.

Jeśli zapasy Polski są maksymalne to dysponuje nadwyżką na 50-60 dni.

Zobacz: Już niedługo kolejny koniec świata. Badacz podał datę biblijnego Armagedonu! Twierdzi, że złamał szyfr

Źródło: „Rzeczpospolita”

REKLAMA