Co się dzieje na wyprawie na K2? Urubko próbuje wejść na szczyt w pojedynkę! „Wyruszył z bazy bez poinformowania kierownictwa wyprawy”

REKLAMA

Rzecznik zimowej narodowej wyprawy na K2, Michał Leksiński, wydał wprawiające w zdumienie oświadczenie. Denis Urubko podjął się samodzielnej próby wejścia na szczyt K2. Co więcej, wygląda na to, że nie poinformował o tym szefa wyprawy, Krzysztofa Wielickiego.

W dniu dzisiejszym, oprócz standardowych wyjść aklimatyzacyjnych, Denis Urubko samodzielnie, bez poinformowania kierownictwa wyprawy, wyruszył z bazy by podjąć próbę wejścia na szczyt K2 przed końcem lutego – czytamy w poście opublikowanym po godzinie 12:00.

REKLAMA

Leksiński podkreśla, że wyprawa mimo to będzie dalej postępowała zgodnie z opracowanym wcześniej planem, którego ukoronowaniem będzie atak szczytowy na początku przyszłego miesiąca.

Informacje przekazane przez Leksińskiego potwierdził na Facebooku Krzysztof Wielicki.

Dzisiaj do jedynki wyszedł zespół Maciej Bedrejczuk i Marcin Kaczkan. Jutro przeniosą obóz drugi z 6500 na 6700. Jutro z bazy wychodzi kolejny zespół, Marek Chmielarski oraz Artur Małek z zamiarem aklimatyzacji w obozie C3 na wys.7200m oraz z zadaniem zabezpieczenia próby Denisa. Nazajutrz wychodzi też zespół HAP’sów z zadaniem wyniesienia tlenu do obozu C2 – czytamy w poście.

Denis Urubko wraz z Adamem Bieleckim w ramach wyjść aklimatyzacyjnych doszedł już do wysokości 7400 m n.p.m. i spędził noc na wysokości 7200 m n.p.m.

https://twitter.com/michalleksinski/status/967362742175830017

Nietrudno dostrzec w tych informacjach sprzeczność. Z jednej strony Leksiński pisze, że Urubko podjął samodzielną próbę bez informowania o tym Wielickiego, z drugiej Wielicki oświadcza, że wyprawa zabezpiecza wejście Urubki. Wygląd to jednak trochę na próbę ratowania twarzy.

Jest tajemnicą poliszynela, że Denis Urubko był w konflikcie z Krzysztofem Wielickim, krytykując jego strategię ataku na K2 i zarzucając, że zmienił on wyprawę w medialny show. Urubko krytykował nawet podany przez Wielickiego ostateczny termin zimowego wejścia – 20 marca – twierdząc, że za zimowe wejście można uznać tylko takie, które dokona się przez końce lutego.

Teraz wygląda na to, że ostatecznie postanowił wypowiedzieć posłuszeństwo Wielickiemu i podjąć samodzielną – czy też samowolną – próbę ataku. Z drugiej strony sukces Urubki będzie też sukcesem polskiej wyprawy na K2. Niewykluczone więc, że deklarowana przez Wielickiego pomoc w zabezpieczeniu wejścia Urubki jest po prostu próbą niedopuszczenia do sytuacji, by jedna wyprawa zamieniła się nagle w dwie.

Czytaj też: Tak polska policja szydzi ze swych europejskich kolegów. Kapitalny wpis i filmik na Twitterze [VIDEO]

REKLAMA