Nowe regulacje Unii Europejskiej. Masło orzechowe i mleko kokosowe znikną ze sklepowych półek

masło orzechowe unia europejska
Zdjęcie ilustracyjne. / fot. pixabay
REKLAMA

Zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwość UE producenci nie mogą stosować nazw sugerujących pochodzenie zwierzęce do wyrobów roślinnych. Na tej podstawie Komisja Europejska zakazała naszym producentom stosowanie takich nazw jak: mleko kokosowe, masło orzechowe, czy mleko migdałowe. Najwidoczniej Bruksela nie ma poważniejszych problemów na głowie.

14 czerwca 2017 r. Trybunał Sprawiedliwości UE zdecydował, że: Wyroby wyłącznie roślinnego pochodzenia nie mogą, co do zasady, być wprowadzane do obrotu pod nazwami, które, jak nazwy „mleko”, „śmietana”, „ser”, „masło” lub „jogurt”, są zastrzeżone przez prawo Unii dla produktów pochodzenia zwierzęcego.

REKLAMA

Dotyczy to również przypadków, gdy nazwy te są uzupełnione wyjaśnieniem lub opisem
wskazującym na roślinne pochodzenie danego produktu. Istnieje jednakże wykaz wyjątków
– dodano w orzeczeniu.

Polska respektująca prawo UE musi dostosować się do przepisów, a te zamierza surowo egzekwować Komisja Europejska. Z Polskich sklepów zniknie teraz wiele popularnych i lubianych przez konsumentów produktów.

Zobacz też: Podatnicy zapłacą za nieodpowiedzialność innych. Chodzi o 2 tysiące złotych na osobę

Nie kupimy już masła orzechowego i migdałowego, mleka kokosowego oraz śmietanki kokosowej. Nazwy muszą ulec zmianie. Niewątpliwie będzie to cios dla krajowych producentów, którzy poniosą dodatkowe koszty.

KE dopuszcza jednak wyjątki. Jeżeli dany producent działa na rynku od 30 lat, będzie w dalszym ciągu mógł stosować stare nazwy. Problem w tym, że rodzimi wytwórcy nie mają tak długiej historii.

Możliwe, że nowe przepisy torują drogę zagranicznym firmom, które zagospodarują powstałą lukę.

Czytaj więcej: NASA chce zapobiec globalnemu kataklizmowi. Jeżeli im się nie uda dojdzie do ogromnej tragedii [VIDEO]

Źródło: curia.europa.eu/wolnosc24.pl/se.pl

REKLAMA