Onet.pl broni się po oskarżeniach rządu o kampanię fake news. „Mamy notatkę dotyczącą blokady wizyt polskich władz w Białym Domu”

Mateusz Morawiecki i Andrzej Duda/fot. PAP
Mateusz Morawiecki i Andrzej Duda/fot. PAP
REKLAMA

Wczorajsza informacja portalu Onet.pl na temat gwałtownego pogorszenia się stosunków dyplomatycznych między Polską a USA wywołała wielkie polityczne zamieszanie. Rządzący oskarżają portal o celową politykę dezinformacyjną i szkodzenie rządowi za pomocą fake newsów. „Mamy notatkę ambasady, ale nie możemy jej ujawnić” – odpowiadają dziennikarze Onet.pl. 

Portal Onet.pl podał we wtorek rano, że Amerykanie wprowadzili szczególne sankcje wobec polskich władz – do czasu przyjęcia zmian w ustawie o IPN prezydent, ani wiceprezydent USA nie będą się z nimi spotykać. Według Onetu, istnienie ultimatum potwierdza notatka polskiej ambasady w Waszyngtonie z 20 lutego, sporządzona dwa tygodnie po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o IPN i skierowaniu jej do Trybunału Konstytucyjnego.

REKLAMA

„Napisaliśmy, że prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki nie mają szans na wizytę w Białym Domu. Amerykanie zapowiedzieli do czasu przyjęcia zmian w ustawie o IPN prezydent ani wiceprezydent USA nie będą się z nimi spotykać” – broni się Onet.pl.

Ze względu na znaczenie USA dla naszego bezpieczeństwa nie do przyjęcia jest sytuacja, kiedy prezydent czy premier mają zablokowane kontakty z głównym sojusznikiem — miał napisać w wewnętrznej korespondencji resortu o kryzysie w relacjach z Ameryką Jan Parys, szef gabinetu MSZ Jacka Czaputowicza.

Zdaniem Onet.pl takie ultimatum miało zostać sformułowane przez „wysokiej rangi oficjeli amerykańskich na spotkaniu z polskimi dyplomatami. Kluczową postacią na tym spotkaniu był Wess Mitchell, jeden z najbliższych współpracowników szefa dyplomacji USA.”

Dziennikarze portalu podają, ze po tym spotkaniu miała zostać sporządzona notatka polskiej ambasady w Waszyngtonie, datowana na 20 lutego. Redakcja portalu podobno jest w jej posiadaniu, ale nie chce jej ujawniać ze względu na ochronę informatorów.

„Ponieważ jednak ta notatka wywołała burzę w MSZ, powstały na jej podstawie inne dokumenty, które wylądowały na biurkach szefostwa resortu. Jednym z nich jest analiza przygotowana przez Jana Parysa. W dokumentach, które posiadamy, Parys analizuje kilka depesz polskich dyplomatów z Waszyngtonu, ale na tę notatkę zwraca szczególne znaczenie. W jego analizie nie ma emocji, jest głęboko pragmatyczna” – czytamy w artykule Onet.pl.

Parys dalej stwierdził, że poprawa stosunków z USA powinna być priorytetem, ponad sporem z Izraelem i rozmowami z Komisją Europejską.  „Jednym słowem zmiany w ustawie o IPN nie mogą być wynikiem kompromisu między TK, sejmem i kierownictwem PIS. Potrzebne są konsultacje zmian z DS [Departamentem Stanu – red.]” – miał stwierdzić.

Rząd twierdzi jednak nadal, że w notatce nie było nic o blokadzie Amerykanów dla najważniejszych przedstawicieli polskich władz. Portal wezwał więc MSZ do ujawnienia treści notatki nr Z-99/2018 z dnia 20 lutego 2018 roku.

Zobacz: Denis Urubko już w Polsce. Jego słowa na lotnisku zaskakują. Z którym z Polaków chciałby się jeszcze wspinać i kiedy widzi możliwość powrotu na K2? [VIDEO]

Źródło: Onet.pl, PAP

REKLAMA