Michalkiewicz: Program repolonizacji gospodarki naszego nieszczęśliwego kraju wszedł w etap ostry

REKLAMA

Logiczna metoda

Ta metoda jest nawet logiczna w sytuacji, gdy pan premier Morawiecki w swoim exposé nakreślił program inwestycyjny, którego nie powstydziłby się nawet Towarzysz Szmaciak: „Ty myślisz: Pcim to zwykła dziura. A ja tu zaplanuję uran, siłownię-gigant, port, lotnisko, muzea, uniwersytet, wszystko!”. Na to oczywiście trzeba będzie bardzo dużo pieniędzy, które w naszym nieszczęśliwym kraju trudno będzie znaleźć, o czym w latach siedemdziesiątych przekonał się Edward Gierek, kiedy fiaskiem zakończyła się operacja „Szukamy 20 miliardów”.

REKLAMA

Jak to wspominał Towarzysz Szmaciak: „Szukalim, wicie, tych miliardów. Niestety! Nic my nie znaleźli. Przecie tu Pcim, nie wyspa skarbów!”. A tymczasem młode kadry przestępują z nogi na nogę z niecierpliwości, kiedy wreszcie dostaną te banki, te stanowiska w spółkach skarbu państwa, których przecież też musi być coraz więcej, bo istniejące dla wszystkich nie wystarczą. A jak to z nimi bywa, to pokazują utworzone w 2013 roku kosztem 40 mld złotych słynne „Inwestycje Polskie”, na które, gwoli udelektowania starych kiejkutów i ich potomstwa, miały się składać wszystkie spółki skarbu państwa.

Te „Inwestycje Polskie” miały „koordynować” inwestowanie 800 mld złotych. Ale co z tego, kiedy w 2016 roku Najwyższa Izba Kontroli zauważyła, że cele deklarowane nie zostały osiągnięte, bo program został przygotowany „nierzetelnie”. Jestem jednak pewien, że właśnie dlatego osiągnięte zostały cele rzeczywiste, o których oczywiście nikt dyskretnie już nie wspominał.

No a co z Polską Grupą Zbrojeniową, w której właśnie został odwołany cały zarząd? Czyżby stare kiejkuty, wykorzystując przymusową sytuację pana prezydenta Dudy, rozpoczęły tam rzeź niewiniątek po ministrze Macierewiczu? A co w Orlenie po zmianie zarządu przez pana ministra Tchórzewskiego? „Co tam słychać o Kellerze? Ona daje, a on bierze. Mówże jaśniej, pan dobrodziej! Ona k***a, a on złodziej” – głosił wierszyk popularny w swoim czasie na Kijowszczyźnie.

CZYTAJ DALEJ ->

REKLAMA