Właśnie miał wystąpić w zawodach. Bandyci próbowali odciąć mu nogi piłą łańcuchową

Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
REKLAMA

Mhlengi Gwala, który jest triatlonistą opisał na antenie radia BBC przerażający atak, którego padł ofiarą we wtorek w okolicach Durbanu w RPA. 27 latek został napadnięty podczas treningu rowerowego. Gwala już dwukrotnie reprezentował kraj na międzynarodowych wydarzeniach sportowych. Pod bronią został ściągnięty z drogi, po czym grupa napastników próbowała odciąć mu obie nogi poniżej kolan za pomocą piły łańcuchowej.

Gwala, który miał reprezentować RPA na mistrzostwach w tym miesiącu opisał przebieg całego zdarzenia tuż po tym, jak został wciągnięty w krzaki.

REKLAMA

Wtedy odpalili piłę łańcuchową. Jeden z mężczyzn trzymał mnie od tyłu, a drugi trzymał mnie za nogi. Inny mężczyzna zaczął ciąć – mówił.

Na szczęście napastnikom nie udało się odciąć kończyn sportowca, którego porzucili rannego. Mężczyzna próbował wzywać pomoc, jednak bezskutecznie. Mimo poważnych obrażeń postanowił spróbować dostać się z powrotem na drogę.

Doczołgałem się do drogi i zatrzymałem samochód, który zawiózł mnie do szpitala – powiedział.

Sportowca przewieziono do szpitala w Durbanie, gdzie został zoperowany. Jak mówi Gwala, lekarze mają nadzieję, że nogi uda się uratować. Martwi ich jednak skalą uszkodzeń nerwów.

Na chwilę obecną nie motywy sprawców nie są znane. Napastnicy nie ukradli żadnej cennej rzeczy, którą ofiara posiadała przy sobie tego feralnego dnia, czyli telefonu, portfela czy roweru. Sam Gwala także nie wie co mogło być powodem ataku. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie.

Ludzie na całym świecie modlą się za mnie… będę kontynuować karierę – kończy optymistycznie.

Wsparcie jakie otrzymał od ludzi obejmuje nie tylko życzenia i modlitwy. Zorganizowano również zbiórkę crowdfundingową, aby pokryć koszty jego leczenia sportowca. Udało się zebrać już ok. 53 tys. dolarów.

REKLAMA