Sześciu sprawców zbiorowego gwałtu na Dolnym Śląsku zatrzymanych. „To Polacy i Ukraińcy”

Zdjęcie ilustracyjne/pxabay
Zdjęcie ilustracyjne/pixabay
REKLAMA

Do zbiorowego gwałtu doszło we wsi Biedrzychowa pod Polkowicami w nocy z 10 na 11 marca. Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lubinie.

Lokalne media poinformowały o zatrzymaniu w tej sprawie sześciu mężczyzn. Jak pisze portal lubin.naszemiasto.pl, dramat rozegrał się w jednym z prywatnych mieszkań we wsi Biedrzychowa.

REKLAMA

„Po zgłoszeniu przestępstwa policjanci Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach natychmiast przystąpili do działań” – powiedział portalowi st. sierż. Przemysław Rybikowski. „W przeciągu kilkudziesięciu minut nasi policjanci zatrzymali sześciu mężczyzn”.

Wobec dwóch mężczyzn oskarżanych o gwałt zastosowano trzymiesięczny areszt. Wobec pozostałych czterech policyjny połączony z zakazem wszelkiego kontaktowania się z pokrzywdzoną i zakazem opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportów. Są oni oskarżeni o nieudzielenie pomocy pokrzywdzonej kobiecie.

Prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy poinformowała, że dwójka, której dotyczy zarzut zgwałcenia to Polacy. Pozostali mężczyźni, który nie udzielili pomocy poszkodowanej młodej kobiecie to obywatele Polski i Ukrainy. Za nieudzielenie pomocy poszkodowanej grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech.

Czytaj też: Zbulwersowały cię nagrody dla rządu? Prezes państwowego banku dostał za niewykorzystany urlop większą kasę niż wszyscy ministrowie razem wzięci

REKLAMA