Łzy, radość, niedowierzanie… „Mam żal do jednej osoby.” Tomasz Komenda wrócił do domu. Jego słowa poruszają

komenda więzienie piekło koszmar
Tomasz Komenda. źródło: screen/tvn24
REKLAMA

„Witaj w domu Tomek, po 6540 dniach” – takim transparentem przywitali Tomasza Komendę bliscy w domu, do którego wrócił po 18 latach odsiadki za gwałt i morderstwo. Jak się niedawno okazało 41-latek był niewinny! Poruszony mężczyzna nie mógł uwierzyć, że wrócił w rodzinne strony, a największy dramat w jego życiu właśnie się zakończył. 

Chciałbym podziękować osobom, które przyczyniły się do tego, że jestem w tym miejscu – mówił ze łzami w oczach dla TVN24 Tomasz Komenda.

REKLAMA

Zobacz też: Ogromne wzruszenie i łzy. Niesłusznie skazany Tomasz Komeda po 18 latach wypuszczony z więzienia

Zaskoczenie, co zrobić. Po 18 latach jestem tu, gdzie powinienem być od początku. Jestem wolnym człowiekiem. Jestem szczęśliwy – wyznał.

Chciałbym z tego miejsca podziękować osobom, które przyczyniły się do tego, że jestem w tym miejscu. Dziękuję panu Remikowi (policjant, który odkrył, że Komenda najprawdopodobniej jest niewinny – przyp. red.), że zajął się tą sprawą, prokuratorom i panu mecenasowi – wymieniał. Na koniec poprosił, żeby teraz dać mu spokojnie żyć.

Pytany o to czy ma do kogoś żal wymienił jedną osobę.

CZYTAJ DALEJ ->

REKLAMA