Wielkie zaskoczenie: Polska nie spełniła zaleceń NATO. Zabrakło tak niewiele

Żołnierze Wojska Polskiego. Foto: PAP/Lech Muszyński
Żołnierze Wojska Polskiego. Foto: PAP/Lech Muszyński
REKLAMA

Zgodnie z przyjętymi w 2014 r. ustaleniami, członkowie Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego, czyli NATO, powinni stopniowo zwiększać wydatki na siły zbrojne. Celem jest osiągnięcie poziomu 2 proc. PKB. Przez ostatnie lata Polska znajdowała się w zdecydowanej czołówce, ale według najnowszych danych właśnie z niej wypadliśmy. Zabrakło bardzo niewiele.

W 2017 r. 4 członków NATO wydało na wojsko więcej niż 2 proc. PKB. Najwięcej wkładu wnieśli oczywiście Amerykanie, którzy przeznaczyli na zbrojenia 3.57 proc. Próg przekroczyły jeszcze Wielka Brytania 2,12 proc., Grecja 2,36 proc., Estonia 2,08 proc. PKB.

REKLAMA

W 2014 r. kraje członkowskie zobowiązały się, że nie będą dokonywać cięć w wydatkach na obronę, że zwiększą te wydatki do poziomu 2 proc. swojego PKB w przeciągu dziesięciu lat. Od tego czasu trzeci rok pod rząd obserwujemy wzrost takich wydatków w Europie i Kanadzie w sumie o 46 mld USD – ogłosił sekretarz generalny NATO Jeans Stoltenberg.

SPRAWDŹ: Prezydent Duda: „Rosja ćwiczy pełnoskalowy konflikt z NATO, którego areną ma być Polska”

Zgodnie z raportem Polsce nie udało się osiągnąć pułapu 2 proc. PKB. Udział środków przeznaczonych na zbrojenia wyniósł 1.99 proc. Wszystko ze względu na znaczną poprawę sytuacji ekonomicznej w Polsce i przyspieszającą gospodarkę.

Według przedstawionych w raporcie prognoz w 2018 r. wymagany próg przekroczą: USA, Wielka Brytania, Grecja, Estonia, Polska, Rumunia, Łotwa i Litwa.

Warto jednak zauważyć, że prawdziwe wydatki na armię liczy się w sumach bezwzględnych. I tak dla przykładu mały wynik Niemiec przekłada się na wielokrotnie większe kwoty przeznaczane na sprzęt i wyszkolenie żołnierzy.

Niemniej jednak odpowiedni procent PKB kierowany do sektora obronnego jest wyrazem solidarności i zaangażowania w działalność sojuszu.

PRZECZYTAJ: Francuskie helikoptery nie latają, a niemieckie okręty nie pływają. To problem, czy ułatwienie dla Antoniego Macierewicza?

Europa Zachodnia od wielu lat zaniedbywała kwestie zbrojeń. Dopiero konflikt na Ukrainie i wzrost napięcia międzynarodowego sprawił, że do sił zbrojnych trafiły większe środki.

Warto również dodać, że zdecydowanie największym płatnikiem pozostają Stany Zjednoczone, które finansują ponad 71 proc. całkowitej sumy łącznych wydatków obronnych krajów NATO.

SPRAWDŹ TAKŻE: Kolejne arabskie państwo będzie miało broń jądrową? Wszystko zależy od Iranu

Źródło: PAP/wolnosc24.pl

REKLAMA