Biedronka i Lidl będą miały poważną konkurencję. Polska sieć sklepów rośnie w siłę. W tej kategorii nie ma sobie równych

Sklep. Zdjęcie ilustracyjne. / fot. pixabay.com
Sklep. Zdjęcie ilustracyjne. / fot. pixabay.com
REKLAMA

Polska sieć sklepów Dino rośnie w siłę i w 2018 roku planuje otworzyć wiele nowych punktów. Nic w tym dziwnego, skoro w poprzednim roku zanotowała wzrost zysków o ponad 40 procent.

We wrześniu 2017 roku informowaliśmy o tym, że sieć Dino jest najlepsza w Polsce pod względem ilości nowych sklepów. Ostatecznie w 2017 roku przybyło 147 nowych placówek, co w sumie daje 775 sklepów w kraju. To wciąż jednak wynik o wiele gorszy od najpopularniejszej Biedronki – ta ma około 2000 placówek.

REKLAMA

Czytaj także: Nie Biedronka, ani nie Lidl. Polska marka deklasuje konkurencję. Ten sklep nie ma sobie równych w kraju

Wzrost zysków aż o 40 procent w minionym roku sprawia, że także w kolejnym roku zapowiadane jest otwieranie nowych placówek. W 2018 roku będziemy kontynuować program inwestycyjny, a jego wartość szacujemy na około 650 mln zł. Planujemy otwarcie większej ilości sklepów niż w 2017 roku oraz uruchomienie czwartego centrum dystrybucyjnego – poinformował Szymon Piduch, prezes Dino Polska.

51 procent udziałów w sieci należy do Tomasza Biernackiego – postaci tajemniczej. Swój pierwszy sklep otworzył w 1999 roku, w wieku 26 lat. Pierwsze sklepy nazywały się „Supermarket Dino”. W 2003, po udanej inwestycji, Biernacki poczynił kolejną i kupił pakiet akcji zakładu mięsnego, który dostarcza obecnie mięso do sklepów Dino.

Swoją obecną nazwę sklepy zyskały w 2007 roku, kiedy Biernacki przekształcił swoją działalność w spółkę z o.o. Ekspansja sklepów przyspieszyła w 2010 roku, kiedy Biernacki sprzedał 49 procent udziałów funduszowi Enterprise Investors. W ciągu ostatnich 6 lat ilość sklepów marki wzrosła z około 100 do ponad 700.

Warto przeczytać: Małe sklepy są otwarte w niedzielę, ale wcale nie zyskują

Źródło: money.pl/nczas.com

REKLAMA