USA w strachu przed nowym uzbrojeniem Moskwy i Pekinu. Szef dowództwa strategicznego: „Nie mamy przeciw temu żadnych środków obronnych” [VIDEO]

REKLAMA

John Hyten, szef Dowództwa Strategicznego USA stwierdził, że Stany Zjednoczone nie posiadają odpowiedniego uzbrojenia zdolnego do powstrzymania nowych pocisków produkowanych w Rosji i Chinach. Wojskowy ogłosił, że USA muszą uzupełnić swój arsenał atomowy, by skutecznie odstraszać swoich przeciwników.

Chiny i Rosja dynamicznie rozwijają program budowy hipersonicznych pocisków, które mogą być również nosicielami broni atomowej. Nowa broń jest o tyle niebezpieczna, że może przebić się przez amerykańskie systemy antyrakietowe.

REKLAMA

Fakt ten budzi duże zaniepokojenie Pentagonu. Jak stwierdził generał Hyten: Nie mamy żadnych środków obronnych, które mogłyby uniemożliwić użycie takiej broni przeciwko nam.

SPRAWDŹ: Juncker bije pokłony przed Putinem. „Jego depesza gratulacyjna wywołuje po prostu mdłości”

USA mogą liczyć jedynie na własny starzejący się arsenał atomowy, który wciąż stanowi środek odstraszający. Niemniej jednak wojskowy stwierdził, że należy uzupełnić magazyny o nową małą głowicę nuklearną, którą będzie można zamontować na pociskach wystrzeliwanych z okrętów podwodnych.

W ten sposób Stany mają zyskać możliwość bardziej elastycznego reagowania na zagrożenie ze strony Chin oraz Rosji, która, jak zauważył generał, już w 2000 r. zapowiadała, że może wykorzystać broń atomową o małej mocy na polu walki.

Jednym z przykładów rozwijanych wciąż projektów broni hipersonicznej jest rosyjski pocisk Kindżał, który może być przenoszony przez samoloty i uzbrojony w głowicę konwencjonalną lub nuklearną.

Prace nad bronią hipersoniczną prowadzą również Chińczycy, którzy jednak nie chwalą się osiągnięciami w tak otwarty sposób, jak Moskwa. Ostatnie próby zanotowano jednak w 2016 r. Trwają również prace nad pojazdem załogowym.

PRZECZYTAJ: Szok! Biskup na czele gangu księży. Kradli pieniądze wiernych. „Majątki ziemskie i worki pełne gotówki”

Poniżej video z testu pocisku Kindżał. Przez wielu ekspertów w dziedzinie rosyjskiego uzbrojenia, zaprezentowany na konferencji przez Putina pocisk, to wyłącznie modyfikacja już istniejącej broni. Może być to więc wyłącznie element propagandy Kremla. Warto jednak pamiętać, że Amerykanie biorą zagrożenie na poważnie.

Źródło: PAP/defence24.pl/YT/wolnosc24.pl

REKLAMA