W środę odbył się pogrzeb francuskiego pułkownika Arnauda Beltrame, policjanta, który oddał swe życie wymieniając się jako zakładnik za kobietę, która była wśród osób przetrzymywanych przez islamskiego terrorystę. Francja czci bohatera, tymczasem lewacki działacz szydzi z niego i publicznie cieszy się z jego śmierci.
Prezydent Francji poprowadził pogrzebową uroczystość ku czci policjanta. Pożegnalną mowę wygłosił na Placu Inwalidów – miejscu symbolicznym, gdzie znajduje się Muzeum Armii i ośrodek dla weteranów wojennych.
Trumna z ciałem bohatera została przywieziona z Carcassonne. W całym kraju wszyscy policjanci i funkcjonariusze służb uczcili jego pamieć minutą ciszy. Na pogrzeb przybyło też 200 kolegów Beltrama z żandarmerii.
Policjant zginął oddając swe życie za kobietę, którą była jedną z zakładników pochodzącego z Maroka islamskiego terrorysty Lakdima. W piątek Marokańczyk zastrzelił policjanta i pasażera samochodu, który porwał, po czym wdarł się do supermarketu w Triebes, gdzie wziął zakładników.
Wtedy Beltrame zgłosił się na wymianę za jedną przetrzymywanych kobiet. Terrorysta najpierw postrzelił go, a potem podciął mu gardło. Bohaterski policjant miał przy sobie ukryty telefon, dzięki czemu policja słyszała co dzieje się w środku. Na odgłos strzału żandarmeria przypuściła szturm i zabiła terrorystę.
Kilka dni przed swą śmiercią Beltrame wziął ślub. Przez wiele lat, po swym nawróceniu policjant udzielał się w organizacjach katolickich.
Kiedy większość Francuzów opłakuje bohatera dla lewackich działaczy jego śmierć stała się okazją do szyderstw. Stephane Poussier, aktywista komunistycznego ruchu Francja Niepokorna opublikował na Twitterze komentarze, w których wyrażał radość z powodu śmierci policjanta.
– Kiedy tylko policjant zostaje zastrzelony myślę o moim przyjacielu Remim Fraisse (ekolog, który poniósł śmierć w czasie starć z policją w 2014 roku – przyp. red. ) – napisał lewak Poussier . – Teraz trafiło pułkownika, wspaniale, o jeden głos dla Macrona mniej.
Poussier jest działaczem komunistycznego ruchu Francja Niepokorna. Jego lider Jean-Luc Mélenchon zdobył w pierwszej turze ubiegłorocznych wyborów prezydenckich blisko 20% poparcia.
Lewak został aresztowany za nawoływanie do terroryzmu.
