Jeden wielki ściek socjalnych bzdur. PiS zdradza w jaki sposób chce przekupić wyborców

REKLAMA

Ponadto Morawiecki dumnie chwali się, że rząd będzie budował kolejne mieszkania. W 2019 roku takich mieszkań ma powstać ponad 100 tysięcy. Marzymy o Polsce szklanych domów, a nie szklanych sufitów – mówił Morawiecki. W tym przypadku za komentarz wystarczą słowa publicysty, Łukasza Warzechy:

REKLAMA

Będą także kolejne programy „z plusem” w ramach których rząd będzie decydował jak „lepiej” rozdawać pieniądze za obywateli. Teraz powstają programy, jak „Dostępność+”, w ramach którego wprowadzona zostanie emerytura minimalna dla kobiet, które urodziły co najmniej czwórkę dzieci.

Wprowadzamy bon, który będzie przeznaczony na zajęcia kulturalne i sportowe dla młodych ludzi od 16. do 25. roku życia, którzy nie pracują, lecz się uczą – mówi Beata Szydło. Kiedyś w USA pracowały przy drobnych pracach w weekendy już dzieci, które dzięki temu zarabiały kieszonkowe i uczyły się odpowiedzialności. Teraz w Polsce jak komuś nie chce się pracować, to dostanie bon nawet do 25. roku życia.

No i oczywiście rząd będzie „stymulował” rodzenie dzieci. Dzieci i rodzina to fundament Polski; musimy zadbać o to, żeby rodziny były bezpieczne, by godnie żyły i by w Polsce rodziło się coraz więcej dzieci – mówi Szydło. Kiedyś po takich słowach, każdy popukał by się w głowę, dziś wypowiada je wicepremier i zyskuje tym głosy głupiej większości.

Kierowany przeze mnie Komitet Społeczny Rady Ministrów przygotował projekty rozwiązań dedykowanych matkom, m.in. premie za szybkie urodzenie drugiego dziecka oraz program darmowych leków dla kobiet w ciąży – dodawała Szydło. Premia za szybkie urodzenie drugiego dziecka – tego już nawet nie da się skomentować… Ale da się pięknie nazwać i będziemy mieli program „Mama+”.

Biedniejsze rodziny, które PiS zachęci do robienia dzieci dla pieniędzy przez programy „500+” i ine dodatki, będą także dysponowały większą ilością głosów w wyborach! Chciałbym, by na gruncie nowej konstytucji wprowadzono głosowanie rodzinne – tak, by rodzice wychowujący małe dzieci dysponowali nie tylko głosem własnym, ale też głosem swoich dzieci – powiedział Gowin.

Zdaje się, że jeden z pomysłów PiS na wygranie następnych wyborów przedstawia się następująco: przekupić ludzi ich własnymi pieniędzmi, żeby robili więcej dzieci, a później dać przekupionej gawiedzi więcej głosów, żeby wybrała w kolejnych latach Prawo i Sprawiedliwość. Żeby cała konwencja nie była zapowiedzią doprowadzenia Polski do ruiny przez kolejne socjalistyczne zmiany, wicepremier Gowin opowiedział na koniec żart: chcemy państwa opartego na wolnościach.

Polska będzie celem rosyjskiego odwetu? „Niewykluczone. Rosja odpowie, ale niekoniecznie w Syrii.”

REKLAMA