Socjaliści i lewacy w desperacji. Bo PiS im ukradł program. Efekt? Nowacka narzeka na… rozdawnictwo

Barbara Nowacka. Foto: PAP/Jakub Kamiński
Barbara Nowacka. Foto: PAP/Jakub Kamiński
REKLAMA

O Jarosławie Kaczyńskim mówi się, że to człowiek, który ukradł prawicę. Ale nie tylko. On ukradł także lewicę. Bo nie ma chyba lewackiego programu, którego nie wcielił by w życie. A niektórzy jego działacze, tacy jak Tadeusz Cymański otwarcie się chwalą, że wpadają w „socjalistyczną euforię”.

Czytaj też: Cymański: Jarosław Kaczyński jest dyktatorem. Przeżywam rozkosz, socjalistyczną ekstazę. Moim mein kampf jest…

REKLAMA

Jaki jest tego efekt? Otóż taki, że niektórzy lewacy krytykują PiS za… lewackość. Oto cytat z Barbary Nowackiej, który wskazuje, że stała się chyba noeliberałką.

Ale ta metamorfoza nie dotyczy tylko Nowackiej. Partia Razem w specjalne akcji twittowej przekonuje, że PiS ukradło jej program. I nie tylko ukradło, ale także go precyzyjnie realizuje.

Z kolei politolodzy przekonują, że PiS to po prostu nowy rodzaj partii, która realizuje te elementy programowe, które w świetle badań wydają się być najpopularniejsze wśród elektoratu i nie przeszkadza mu w tym fakt, że te elementy są wzajemnie sprzeczne.

Bo chodzi o to, żeby jak najwięcej ludzi miało wrażenie, że ich żądania zostały spełnione, choćby realnie nie miało to żadnego sensu.

Czytaj też: Dramat Jarosława Kaczyńskiego: „Ja naprawdę na polityce nie zyskuję, tylko tracę”

REKLAMA