Watykan kontra cywilizacja śmierci. Nie chcą ratować 2-letniego dziecka

alfie evans
Alfie Evans w szpitalu/foto: YT
REKLAMA

Alfie Evans, prawie 2-letni chłopiec cierpi na rzadką chorobę neurologiczną. Lekarze w Wielkiej Brytanii postanowili odłączyć go od aparatury podtrzymującej życie i to wbrew woli rodziców. Powodem jest fakt, że nie są w stanie postawić diagnozy. Chłopca chce ratować watykański szpital Bambino Gesu.

Rodzice chłopczyka walczą z lekarzami w sądach, by nie odłączać dziecka od aparatury. Medycy twierdzą, że dziecka nie da się już uratować oraz że doszło do poważnego uszkodzenia mózgu. Sprawą zajmuje się aktualnie brytyjski Sąd Najwyższy.

REKLAMA

Ojciec chorego dziecka dotarł do papieża, który przyjął go na prywatnej audiencji w środę 18 kwietnia. Wizyta poskutkowała wydaniem przez głowę Kościoła polecenia, by uczynić wszytko co możliwe i sprowadzić chłopca do placówki medycznej w Watykanie.

ZOBACZ: Premiera w urodziny Hitlera. Masz opaskę ze swastyką? Wchodzisz za darmo

O staraniach Watykanu napisał portal informacyjny Vatican News. Zadaniem ściągnięcia chorego dziecka obarczono Sekretariat Stanu. Do działań przyłączyło się również włoskie MSZ, które zaapelowało do Borisa Johnsona o przychylenie się do próśb rodziców i zgodę na transport dziecka do Watykanu.

Lekarze z Bambino Gesu przedstawili już plan terapii oraz ogłosili, że są przygotowani na przyjęcie dziecka. Pozostają również w kontakcie ze swoimi angielskimi kolegami.

PRZECZYTAJ: Nowa książka oskarżająca Polaków o masowe mordowanie Żydów. Autorzy, jak zwykle, ci sami

Źródło: PAP

REKLAMA