PiS chce wydoić kierowców. Nowe horrendalnie wysokie opłaty w drodze

Mateusz Morawiecki i parkometr/foto: PAP/pixabay
Mateusz Morawiecki i parkometr/foto: PAP/pixabay
REKLAMA

Nie 3 a 9 złotych za godzinę parkowania w centrum miasta. Nie 50 a 200 złotych kary dla osób, które nie wykupiły postoju. PiS chce mocno przywalić kierowcom i tłumaczy, że działanie jest niezbędne, a to nie jedyna opłata, która rząd chce nałożyć na właścicieli samochodów.

Ustawa, która podnosi opłaty dla kierowców, przeszła już pierwsze czytanie. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym roku opłaty za parkowanie mogą drastycznie wzrosnąć.

REKLAMA

Projekt zakłada, że samorządy w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców będą mogły trzykrotnie podnieść ceny miejsc parkingowych. PiS już zdecydował, gdzie trafią pieniądze. Aż 65 proc. sumy ma być przekazywane na cele związane z rozwojem niskoemisyjnego transportu.

SPRAWDŹ: Orban: „Soros będzie kontynuować walkę z zewnątrz, ale z niej nie zrezygnuje”

Pomysł rządu ostro krytykuje Łukasz Warzecha. Jego zdaniem poruszanie się po mieście samochodem pozwala zaoszczędzić wiele czasu i ciężko sobie wyobrazić jazdę rowerem w czasie zimy. Warzecha uznał pomysł za lewacki.

Zmiany w prawie cieszą drogowców, którzy twierdzą, że aktualnie stosowane kary są za niskie i nie spełniają swojej roli.

Za propozycjami rządu opowiadają się również naukowcy z Politechniki Krakowskiej. Przyjmuje się około 10 procent wolnych miejsc parkingowych jako taki wyznacznik, że opłata za parkowanie jest na dobrym poziomie. Jeśli wszystkie miejsca są zajęte, to znaczy, że opłata jest za niska – stwierdził profesor Andrzej Szarata z PK.

Przedstawiciele władz samorządowych odnoszą się do całego pomysłu z rezerwą. Ich zdaniem opłaty można podnieść, ale nieznacznie, gdyż i tak są już ustalone na wysokim poziomie. My nie mamy problemu z korkami, takich, jakie mają większe miasta w Polsce. Mieszkańców nie stać na większe opłaty i deklaruję, że ich nie podwyższymy – oświadczył radny z Białegostoku.

Jak trafnie wyliczył Łukasz Warzecha, rząd Morawieckiego owładnięty wizją przesadzenia polskich kierowców ze zwykłych samochodów do elektrycznych, planuje mocne uderzenie.

PRZECZYTAJ: Miłość na Titanicu. Młodzi posłowie PO wezmą ślub

Źródło: tvn24.pl/Twitter/wolnosc24.pl

REKLAMA