Kolejny koniec świata już w poniedziałek. Tym razem są dwie wersje wydarzeń

Zdjęcie ilustracyjne. / fot. PAP
Zdjęcie ilustracyjne. / fot. PAP
REKLAMA

Zgodnie z przewidywaniami miłośników teorii spiskowych koniec świata jest bliski. Teraz wielu z nich jest przekonanych, że apokalipsa rozpocznie się 23 kwietnia. Jeden ze pasjonatów tego tematu i autor wielu książek temu poświęconych David Meade wypowiedział się, o tym co stanie się za dwa dni.

Najnowsze teorie wskazują, że początek końca rozpocznie się w poniedziałek 23 kwietnia. W tym dniu świat, jaki znamy, miałby się skończyć. Ma się to dokonać albo przez przybycie mitycznej Planety X, albo powtórne przyjście Jezusa Chrystusa.

REKLAMA

Meade wypowiedział się na temat dnia 23. kwietnia, podkreślając, że świat nie skończy się w tym miesiącu – ale zamiast tego dobiegnie końca w okresie od maja do grudnia. Miłośnik teorii spiskowych i autor licznych książek obalił wersie unicestwienia ludzkości, które miałoby się zrealizować za dwa dni.

Meade, który napisał 14 książek o nieuchronnym upadku świata, nie wierzy, że skończy się on w przyszłym tygodniu. „Księga Objawienia stwierdza, że ​​ludzie zbliżają się do Armagedonu” – powiedział.

Według niego nieunikniony koniec rozpocznie się w następnych miesiącach, gdy Chrystus zstąpi z niebios w czasie Wniebowzięcia. Będzie to złożony proces. Podczas tego apokaliptycznego wydarzenia dusze prawych mają wznieść się do nieba (to zjawisko nazywane jest Pochwyceniem), a niegodne zostaną wygnane do piekła.

Po raz pierwszy Meade odstąpił od określania konkretnej daty końca, a zamiast tego podał, że w okresie między majem a końcem roku dojdzie do istotnych wydarzeń. Nawet Pochwycenie nie będzie oznaczało natychmiastowego zakończenia świata. Zamiast tego nastąpi Ucisk – siedem lat intensywnego horroru i cierpienia nawiedzającego Ziemię.

Odtąd Królestwo Chrystusa „pokoju i dobrobytu” ma trwać na naszej planecie przez tysiąc kolejnych lat. „Tak więc świat nie kończy się w najbliższym czasie – w naszych czasach” – stwierdził Meade.

Do wszelkich przewidywań tego autora należy odnosić się z olbrzymią rezerwą. Meade napisał kilkanaście książek nt. teorii końca czasów, jednak nic z tego co wieścił jeszcze się nie sprawdziło. Poza tym data 23. kwietnia to kolejna w tym roku, która według teorii spiskowych miałby oznaczać koniec świata. W związku z tym do podobnych rewelacji powinniśmy podejść z pełnym spokojem.

Zobacz: SONDAŻ: PiS populistycznymi obietnicami odzyskuje przewagę nad opozycją. Do Sejmu weszłoby 5 ugrupowań

Źródło: „Daily Express”

REKLAMA