To nie jest wcale śmieszne. W Korei 6 osób straconych za… próbę przemytu książki telefonicznej!

Kim Dzong Un Korea USA
Północnokoreański dyktator Kim Dzong Un fot. Newscom/PAP
REKLAMA

W Korei Północnej stracono sześć osób za próbę przemycenia książki telefonicznej! Okazuje się, że tam spis kontaktów traktowany jest jako tajny dokument. 

Reżim uznał książkę telefoniczną za dokument poufny ponieważ zawiera ona numery telefonów do fabryk oraz ich dyrektorów.

REKLAMA

„Władze nie wydały oddzielnego komunikatu o egzekucji, a jedynie zamieściły informacje w filmie instruktażowym przygotowanym dla kadr, co ma być dla nich ostrzeżeniem” – podaje „Do Rzeczy”. Rodziny straconych zostały zesłane do prowincji Hwanghae.

Do próby wycieku miało dojść w samym Pjongjangu. Wysoki rangą urzędnik północnokoreański, przekazał tę informację portalowi Daily Nk, zażądał przy tym anonimowości. Reżim miał zwiększyć egzekwowanie „bezpieczeństwa informacji wewnętrznych”. Wszystko w wyniku ostatniej próby wycieku numerów telefonów, która miała miejsce w 2017 roku.

Zobacz: Niemcy będą mniejszością we własnym kraju. Niepokojąca prognoza [INFOGRAFIKA]

Źródło: dorzeczy.pl

REKLAMA