Wojna komuszków na górze. Biedroń atakuje Jaruzelską

Monika Jaruzelska i Wojciech Jaruzelski/ PAP: Rafał Guz
Monika Jaruzelska i Wojciech Jaruzelski/ PAP: Rafał Guz
REKLAMA

Prezydent Słupska Robert Biedroń deprecjonuje Monikę Jaruzelską. Na lewicy trwa już bój pomiędzy ewentualnymi kandydatami na prezydenta RP.

Robert Biedroń zaatakował swoją ewentualną kontrkandydatkę Monikę Jaruzelską.

REKLAMA

Czytaj też: Koniec antyprawicowej polityki Facebooka? Zmiana sposobu moderacji

Córka gen. Wojciecha Jaruzelskiego nie jest bynajmniej jakąś ortodoksyjną lewaczką, ale osobą raczej o poglądach zbliżonych do umiarkowanych. Wbrew poglądom lewicy, p. Jaruzelska jest przeciwniczką liberalizacji prawa do aborcji oraz zwolenniczką dostępności religii w szkołach.

Czytaj też: Sensacyjne zeznania Tuska. Zdradził o czym rozmawiał z Putinem na molo. Kłamie czy mówi prawdę?

„Jej poglądy nie mają nic wspólnego z lewicą! Kibicuję SLD, ale obawiam się, że Monika Jaruzelska może skończyć jak Magdalena Ogórek” – stwierdizł prezydent Słupska.

Sama Jaruzelska akcentuje swoje lewicowe poglądy, ale formułuje je następująco: „Co do mojej lewicowości to jestem za państwem świeckim, jestem za tym, aby religia była traktowana jako przedmiot dodatkowy, odbywająca się poza programem lekcyjnym i za państwowe pieniądze. Uważam, że nie należy utrudniać życia wierzącym w Polsce, bo tych jest więcej niż niewierzących. Ale nie uważam, że religia nie może odbywać się w szkole”.

„To nie jest lewicowość! – podkreśla Biedroń. I dodaje, że córka generała może skończyć jak inna „gwiazda” na lewicy, Magdalena Ogórek. – „Tak się może stać. To, co mówi pani Jaruzelska, prawie niczym się nie różni od tego, co mówi PiS”.

Monika Jaruzelska na te zarzuty odpowiada dość rozsądnie: „Cóż, emocje są złym doradcą, szczególnie w polityce. A pani Ogórek jeszcze nie skończyła, jest młodą osobą. Pan Biedroń, jeśli chce łączyć, a nie dzielić, nie może zamykać się w swoich uprzedzeniach, tylko musi otworzyć się na innych”.

Źródło: Super Express

REKLAMA