Ten, kto to zrobił, wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością i głupotą. Wchodząc na tory w miejscu, gdzie jest to zabronione, sam mógł narazić się na niebezpieczeństwo i potrącenie przez pociąg, a jednocześnie doprowadzić do jego wykolejenia i tragicznych w skutkach konsekwencji – powiedziała Dorota Szalacha z PKP.
W Tarnowie niedaleko przebudowywanego wiaduktu przy al. Tarnowskich nieznani sprawy wznieśli barykadę na torach. Składała się z betonowego pustaka oraz desek.
Policja oraz Straż Ochrony Kolei próbują ustalić sprawców bezmyślnego czynu. W poniedziałek w barykadę uderzył pociąg towarowy.
ZOBACZ: Trudne czasy dla pracodawców. Koniec z weryfikacją kandydatów do pracy na własną rękę
Niedługo później przed tym, co zostało z barykady hamował Pendolino kursujący na trasie Przemyśl-Gdynia.
Do tej pory zabezpieczono nagrania z monitoringu. Za możliwość spowodowania katastrofy w ruchu lądowym sprawcom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Nie jest to pierwszy taki przypadek w Tarnowie. W zeszłym roku policja namierzyła i aresztowała ludzi, którzy również zablokowali torowisko.
PRZECZYTAJ: Nikt na świecie nie ukochał Żydów tak bardzo jak Niemcy. „Berlin nosi jarmułkę”
Źrodło: polsatnews.pl