Bandyci mieli pecha. Napadli na zawodnika MMA. Prawy sierpowy, duszenie, rzut na glebę i to był koniec zbirów [VIDEO]

REKLAMA

Bandyci napadli zawodnika MMA. On dał im bolesna nauczkę. Do sieci trafiło nagranie jak może skończyć się niepohamowana drogowa agresja. W ciągu 50 sekund zobaczyliśmy ciężki nokaut i profesjonalne duszenie zakończone stratą przytomności. Nagranie stało się hitem internetu. 

Zaatakowany mężczyzna nie potrzebowała żadnej pomocy. Poradził sobie sam.

REKLAMA

Na nagraniu widzimy jak poirytowany klaksonem kierowcy zielonego peugeota mężczyzna wysiada i bierze kij baseballowy z bagażnika. Najpierw nim grozi, później uderza w przód samochodu. To był jego duży błąd.

Czytaj też: Pobili chłopca w Berlinie za to, że jest Polakiem

Miał pecha, w uderzanym samochodzie siedział zawodnik mieszanych sztuk walki. Na jego reakcję nie trzeba było długo czekać.

Przynajmniej na to wygląda, bo poza faktem, że rzecz działa się w Wielkiej Brytanii, o samej bójce niewiele wiadomo.

Kilka sekund wystarczyło, by wytrenowany mężczyzna „pozamiatał” dwóch napastników. Mężczyzna, który początkowo miał być ofiarą napadu, uniknął ciosu kijem i szybko potężnym ciosem znokautował napastnika. „Bejsbolista” dostał tak potężne uderzenie i poleciał 2 metry w krzaki.

Później, z drobnymi problemami, poradził sobie z kolejnym. Tutaj zaatakowany mężczyzna zastosował duszenie by pozbawić napastnika przytomności. Potem jakby nigdy nic odjechał.

Poniżej nagranie.

Czytaj też: Ziemkiewicz przeprasza za Endecję i zaprasza do nowego projektu politycznego

Nczas.com/ o2.pl/ Daily Mail

REKLAMA