Izrael wezwał Arabię Saudyjską i inne państwa Zatoki Perskiej do „wyjścia z ukrycia”, żeby pomóc w walce ze wspólnym wrogiem, po tym, jak wszyscy poparli wycofanie się Donalda Trumpa z irańskiego porozumienia nuklearnego.
Minister obrony Izraela, Avigdor Lieberman, powiedział, że inne państwa arabskie powinny dołączyć do prezydenta Izraela, Benjamina Netanjahu, wspierając twardą linię Trumpa przeciwko Iranowi po niedawnych aktach.
„Kto poparł decyzję o wycofaniu się Trumpa z porozumienia nuklearnego z Iranem? Izrael, Arabia Saudyjska i państwa Zatoki Perskiej” – przypomniał Lieberman.
„Myślę, że czas dla tych państw, żeby wyjść z szafy i zacząć mówić o tym otwarcie” – stwierdził. Dalej apelował, aby stworzyć na Bliskim Wschodzie oś krajów przeciwko Iranowi.
Gwałtowne napięcia między krajami Zatoki Perskiej zaostrzyły się w tym tygodniu, w związku z odrzuceniem przez USA umowy nuklearnej z Iranem.
Krótko po tym, jak Trump ogłosił, że USA wycofują się z porozumienia, izraelskie odrzutowce rozpoczęły naloty na irański posterunek wojskowy w Syrii. Przed ogłoszeniem izraelscy wojskowi ostrzegli przed zbliżającym się atakiem rakietowym ze strony Iranu w Syrii.
„Iran wystrzelił więcej rakiet w kierunku Izraela, a ten zareagował stanowczo na łamanie jego czerwonych linii. To bardzo poważne” – powiedział analityk Fid Ghitis.
Zobacz: „Wiemy gdzie ukrywa się lider ISIS”. Jego lokalizacja ma być wykorzystana do zmasowanego ataku
Źródło: „Daily Express”
