Militarna dominacja U.S. Air Force zagrożona. „To zmienia układ sił w powietrzu”

REKLAMA

Wszystko wskazuje na to, że hegemonia Stanów Zjednoczonych dobiega końca. Na horyzoncie po długiej dominacji pojawia się mocarstwo, które jak równy z równym będzie mogło rywalizować w tym aspekcie.

Chiny za względu na rozwijającą się gospodarkę i zaawansowaną technologię doganiają USA w wyścigu o dominację militarną w powietrzu. Rosja ze względu na cięcia budżetowe ustępuje rywalom.

REKLAMA

„Douglas Barrie, ekspert ds. lotnictwa wojskowego w Międzynarodowym Instytucie Badań Strategicznych zwraca uwagę na to, jak zmienia się rozkład sił w powietrzu. Do tej pory amerykańskie maszyny miały tam bardzo dużą swobodę, jednak Chiny już na to więcej nie pozwolą. Po raz pierwszy od lat 80. XX wieku United States Air Force muszą poważnie liczyć się ze stratami pilotów i samolotów” – podaje next.gazeta.pl

Jak na razie Amerykanie cały czas przeznaczają na zbrojenia prawie trzy razy więcej niż Chiny, ale duży niepokój w Waszyngtonie budzi najnowszy pocisk powietrze-powietrze – PL15 opracowany przez konstruktorów Państwa Środka.

Ma on zdolność osiągania celów na dystansie 150-200 km. Ma więc znacznie większe możliwości niż amerykański i europejski odpowiednik, a więc kolejno Raytheon oraz Meteor.

PL15 ma być wyposażony w ulepszony radar z aktywnym układem naprowadzania, a także łącze danych odporne na zagłuszanie i napęd składający się z dwóch silników. pulsacyjnych. Szacuje się, że koszt pocisku wyniesie ok. 1-2 mln dol., a będzie zdolny zniszczyć samoloty o wartości nawet 150 mln.

Zaraz po pierwszy publicznym teście PL15, amerykański generał Herbert „Hawk” Carlisle wezwał Kongres do przeznaczenia środków na stworzenie technologii, która byłaby wystarczającą odpowiedzią. Może to świadczyć tylko o tym jak duże wrażenie zrobiło to na wojskowym.

Zobacz: Fulop kręci, ale nie przeprasza. „Polacy nie są antysemitami. Nastąpiła eskalacja konfliktu jakiej nikt się nie spodziewał”

Źródło: gazeta.next.pl

REKLAMA