Wojna w Strefie Gazy?! Trwają bombardowania ze strony Izraela. Palestyńczycy: już 40 ofiar śmiertelnych i 2000 rannych [VIDEO+18]

Starcie sił Izraelskich z Palestyńczykami/ Twitter/ YouTube
REKLAMA

To już wojna? Izraelskie lotnictwo zbombardowało w poniedziałek obiekty palestyńskiego Hamasu w odpowiedzi na ostrzał w kierunku sił izraelskich na granicy ze Strefą Gazy. Od kilku godzin trwają starcia na granicy, w których zginęło już 41 Palestyńczyków i około 2000 jest rannych.

„Samoloty zaatakowały stanowiska wojskowe Hamasu w pobliżu miasta Dżabalija po tym, jak żołnierze zostali ostrzelani z północy Strefy Gazy. Żaden żołnierz nie został ranny” – napisało w oświadczeniu izraelskie wojsko.

REKLAMA

Twierdzi ono, że udaremniło atak terrorystyczny, strzelając do trzech Palestyńczyków, którzy usiłowali umieścić ładunki wybuchowe przy ogrodzeniu na granicy w pobliżu Rafah, czyli przejścia na granicy między Strefą Gazy a Izraelem. Armia potwierdziła, że ci trzej Palestyńczycy zginęli.

Czytaj też: Biedni ci nasi politycy. Dworczyk żeby oddać nagrody musiał wziąć kredyt i sprzedać samochód!

Co najmniej 41 Palestyńczyków zginęło, a od 1600 do 2100 zostało rannych podczas poniedziałkowych protestów przeciwko otwarciu przez USA swej ambasady w Jerozolimie.

Jak podaje izraelskie wojsko co najmniej 35 tys. Palestyńczyków bierze udział w protestach w 12 miejscach na granicy z Izraelem, tuż przy ogrodzeniu granicznym.

Wojsko twierdzi, że starcia są „wyjątkowo ostre” i że dochodzi do „prób ataków terrorystycznych”.

„Uczestnicy zamieszek rzucają koktajle Mołotowa i urządzenia wybuchowe w kierunku ogrodzenia bezpieczeństwa i w kierunku żołnierzy, a także palą opony, rzucają kamienie i palące się przedmioty, by popalić terytorium Izraela i ranić żołnierzy” – czytamy w oświadczeniu.

Wojsko zapewniło, że odpowiada na to środkami mającymi na celu rozpędzenie demonstrantów i „działa zgodnie ze standardowymi procedurami operacyjnymi„.

Armia dodała, że nie pozwoli, aby ogrodzenie ani infrastruktura bezpieczeństwa zostały zniszczone, i jest zdeterminowana, by wykonywać swą misję polegającą na obronie izraelskiej suwerenności i zapewnieniu bezpieczeństwa cywilom.

Oficjalna inauguracja nowej ambasady USA w Jerozolimie rozpocznie się o godz. 16 czasu lokalnego (15 w Polsce); wezmą w niej udział m.in. premier Izraela Benjamin Netanjahu, prezydent Reuwen Riwlin oraz inni przedstawiciele władz kraju. Strona amerykańska wysłała delegację, w której skład wchodzą m.in. zastępca sekretarza stanu John Sullivan, minister finansów Steven Mnuchin oraz córka prezydenta USA Donalda Trumpa Ivanka oraz jej mąż i prezydencki doradca Jared Kushner.

Swoją decyzję o uznaniu przez USA Jerozolimy za stolicę państwa żydowskiego Trump ogłosił 6 grudnia 2017 roku. Wkrótce potem Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych przyjęło uchwałę domagającą się anulowania tej decyzji, a skupiająca 57 państw Organizacja Współpracy Islamskiej oświadczyła, że uznanie przez USA Jerozolimy za stolicę Izraela oznacza „jawną agresję”.

Społeczność międzynarodowa nie uznaje Jerozolimy za stolicę Izraela; prawie 90 ambasad mieści się w Tel Awiwie. Izrael kontroluje Jerozolimę od 1967 roku, gdy w trakcie wojny sześciodniowej zajął wschodnią część miasta. W Jerozolimie znajduje się wiele izraelskich budynków rządowych, w tym parlament i Sąd Najwyższy.

https://twitter.com/The_Global_Kmr/status/996017249520504833

Czytaj też: Najnowsze informacje o stanie zdrowia Kaczyńskiego. „Tak silny ból, że uniemożliwił mu poruszanie się o własnych siłach”

Źródło: PAP/ Twitter/ NCzas

REKLAMA