W Watykanie wrze. Papież Franciszek przejdzie na emeryturę? „Muszę się pożegnać”

papież franciszek watykan piekło
Papież Franciszek. Foto: PAP/EPA/ANSA/Giuseppe Lami
REKLAMA

Papież Franciszek powiedział podczas mszy w Watykanie, że zastanawia się nad chwilą, kiedy będzie musiał się „pożegnać” jako biskup. Nawiązał w kazaniu do fragmentu z Dziejów Apostolskich, w którym święty Paweł żegna się przed wyjazdem do Jerozolimy.

We fragmencie odczytanym podczas mszy w kaplicy Domu świętej Marty święty Paweł w obecności kapłanów i biskupów robi rachunek sumienia ze swej działalności i przekazuje swój testament duchowy z wezwaniem do biskupów, by „dbali o owczarnię”.

REKLAMA

Czytaj też: Oficjalne oświadczenie Janusza Korwina Mikke. „„FAKT” zamieścił informację będącą mieszaniną przekręconych faktów, pomówień i pospolitej blagi „

Franciszek następująco zinterpretował słowa świętego Pawła: „Dbajcie o owczarnię, bądźcie biskupami dla owczarni, aby ją chronić, a nie po to, by wspinać się po szczeblach kościelnej kariery”.

Papież wskazał, że wszyscy biskupi powinni podążać za przykładem wskazanym w testamencie przez św. Pawła i „kochać swoje owczarnie”.

Testament ten nazwał „świadectwem” i „wyzwaniem”, w którym – jak dodał – Apostoł mówi: „Ja przeszedłem tę drogę, teraz wy kontynuujcie”.

Następnie wyznał: „Kiedy to czytam, myślę o sobie, bo jestem biskupem i muszę się pożegnać”.

„Proszę Pana o łaskę, bym mógł pożegnać się w ten sposób. A z rachunku sumienia nie wyjdę zwycięsko tak, jak Paweł. Lecz Pan jest dobry, miłosierny” – powiedział Franciszek.

Rozważania te zakończył mówiąc: „Myślę o biskupach, o wszystkich biskupach. Niech Pan da łaskę nam wszystkim, byśmy mogli pożegnać się w ten sposób, w tym duchu, z tą siłą, z tą miłością do Jezusa Chrystusa, z tym zaufaniem do Ducha Świętego”.

Czytaj też: Tak kłamie „Newsweek” – ofiara manipulacji bezskutecznie domaga się sprostowania

Nczas.com/PAP

REKLAMA