Feministki go nienawidzą, a socjaliści przed nim ostrzegają. Kim jest Jordan Peterson, który porwał za sobą miliony osób? [VIDEO]

Peterson feministki socjalizm fenomen
Jordan Peterson.
REKLAMA

W lewicowych mediach trwa panika, po tym jak w Internecie coraz popularniejszy staje się psycholog kliniczny z Kanady – Jordan Peterson. Wykładowca Uniwersytetu z Toronto w swoich dyskusjach i prelekcjach walczy z poprawnością polityczną, neomarksizmem, postmodernizmem i kolektywizmem pod wszelkimi jego postaciami.

Peterson stał się sławny, kiedy w ubiegłym roku udostępnił na YouTube swoje wykłady, które cieszyły się ogromną popularnością – wiele z nich obejrzało kilka milionów osób. Prawdziwa eksplozja nastąpiła jednak po tym, jak na początku roku wystąpił w programie telewizyjnym Channel 4.

REKLAMA

Jego dyskusję z Cathy Newman w oryginale obejrzano ponad 10 milionów razy. Od tamtego czasu psycholog coraz częściej pojawiał się w programach telewizyjnych i na debatach, spójność i logiczność jego wypowiedzi (choć nie tak całkiem idealna) sprawiała, że wygrywał właściwie każdą debatę z przedstawicielami lewicowej strony.

Peterson w swoich wykładach zachęca przede wszystkim do wzięcia odpowiedzialności za swoje życie i podjęcia aktywności, zamiast przysłowiowego „gnicia w domu”. Taki przekaz trafia głównie do białych młodych mężczyzn, którzy wraz z poprawnością polityczną stali się coraz częściej najbardziej dyskryminowaną grupą.

To też często poruszana w debatach z Petersonem kwestia. Jego oponenci zarzucają mu obronę „białej supremacji”. W lewicowych mediach za oceanem pojawiło się w ostatnim miesiącu wiele artykułów, w których krytykowano Jordana Petersona i przypisywano mu łatkę „skrajnej prawicy”, od której ten się starannie odcina. Krytykuje przede wszystkim kolektywizm, zarówno ten lewicowy jak i prawicowy.

Dlaczego Jordan Peterson stał się tak popularny wśród dewotów? – pyta „The Hill”. Z kolei „Huffington Post” uważa, że Peterson ma głównie fanów wśród osób wykluczonych, z marginesu, do których zalicza się tzw. inceli. To z tą grupą, zupełnie niesłusznie, powiązywany jest Peterson.

Kim są incele? W największym skrócie to zawiązywane w internecie grupy mężczyzn, którzy nie mogą znaleźć partnerki i z tego powodu są niejako skazani na celibat. Powiązanie to nastąpiło po ataku terrorystycznym w Toronto. Tam dwudziestopięcioletni Alek Minassian wjechał na chodnik i zabił 10 osób.

Co ciekawe media związane z lewą stronę chętnie w tym przypadku podawały jego dane i stwierdzały, że duże znaczenie dla sprawy ma fakt, że należał do internetowej społeczności inceli. Zupełnie odwrotnie niż w przypadku terrorystów muzułmanów – wtedy przynależność grupowa nie ma żadnego znaczenia. Powodem ataków na Petersona często są jego wypowiedzi, zazwyczaj kontrowersyjne, które łatwo wyrwać z kontekstu i przeinaczyć.

Czytaj dalej ->

REKLAMA