Tak źle jeszcze nie było. 19-letni Ahmeta R, który z nudów pobił na śmierć Niemca, ojca dwójki dzieci, otrzymał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu. Przybysz został również skierowany na obowiązkowy trening radzenia sobie z agresją.
Sędzia Ulrike Grave-Herkenrath stwierdziła: być może istnieją oczekiwania, że sprawca powinien cierpieć, jak cierpią poszkodowani, ale nie jest to główny cel postępowania karnego. Dodała, że więzienie mogłoby okazać się dla Ahmeta R. demoralizujące.
Do tragicznego i szokującego wydarzenia doszło w Bergisch Gladbach koło Kolonii. Grupa nastoletnich przybyszów szukająca rozrywki obrała na cel, jak uważała, bezbronnego mężczyznę. 19-letni Ahmet R. zaatakował Niemca. W wyniku napaści u ofiary doszło do poważnego uszkodzenia podstawy czaszki.
Thomas K. trafił do szpitala, gdzie zmarł następnego dnia. Z relacji wynika, że po ataku Ahmet, wraz z kolegami oddalił się, by świętować sukces. Niemiec miał żonę i dwójkę dzieci w wieku 9 i 13 lat.
ZOBACZ: Socjaliści zawsze przegrywają. Wenezuela od dawna szła w kierunku przepaści
Prokuratura wnioskowała o ukaranie przybysza wyrokiem 2 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd zdecydował jednak, że więzienie nie jest najlepszym rozwiązaniem w tej sprawie, gdyż mogłoby negatywnie wpłynąć na przyszłe życie Ahmeta.
Z tego powodu zasądzono ostatecznie wyrok 2 lat w zawieszeniu, 10 godzin prac społecznych w tygodniu, obowiązkową terapię radzenia sobie z agresją oraz badania na obecność narkotyków we krwii.
Wyrok zszokował niemiecką opinię publiczną. Musimy nauczyć naszych sędziów, że nie są pedagogami ani opiekunami w przedszkolu – stwierdził Goetz Froemming poseł Alternatywy dla Niemiec.
PRZECZYTAJ: Socjaliści zawsze przegrywają. Wenezuela od dawna szła w kierunku przepaści
Źródło: tvp.info/Twitter
