Ziemkiewicz się śmieje z Trzaskowskiego. Bo z krakusa nagle stał się nagle… warszawiakiem…

Rafał Trzaskowski i Rafał Ziemkiewicz. Fot. PAP
Rafał Trzaskowski i Rafał Ziemkiewicz. Fot. PAP
REKLAMA

Kandydat na prezydenta Warszawy z ramienia koalicji Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej Rafał Trzaskowski jeszcze do niedawna ostentacyjnie obnosił się ze swoimi krakowskimi korzeniami. Teraz przerzucił się na stolicę. Hipokryzję szybko wyłapał dziennikarz Radia Zet Konrad Piasecki, a uszczypliwości nie odpuścił Rafał Ziemkiewicz. 

Hipokryzję i „elastyczność” Trzaskowskiego zauważył Piasecki. Okazuje się, że dopóki polityk PO nie starał się o wejście do stołecznego ratusza, obnosił się ze swoimi krakowskimi korzeniami.

REKLAMA

Strona R.Trzaskowskiego – przed miesiącem „mój ojciec – krakowski jazzman, dziadek – przedwojenny krakowski sędzia apelacyjny i pradziadek – podpora galicyjskiego szkolnictwa wszyscy byli krakowianami, nawet przyrodni brat też Krakus” – przytoczył na TT dziennikarz Radia Zet.

Teraz nie wiedzieć czemu… można się tylko domyślać, że na potrzeby kampanii. Trzaskowskiemu przypomniało się jego warszawskie pochodzenie.

Strona R.Trzaskowski – dziś „Urodziłem się na warszawskim Powiślu z matki warszawianki i ojca z Krakowa. Rodzina ze strony matki od pokoleń związana jest z Warszawą. Wuj, brat matki Andrzej Arens, poległ w pierwszej godzinie Powstania Warszawskiego” – czytamy w drugim wpisie Piaseckiego.

Wybiórczość Trzaskowskiego skomentował Ziemkiewicz. Barwy kampanii… – skwitował lakonicznie, acz bardzo trafnie.

Zobacz: Prezydent Duda odznaczył małego bohatera. 9-latek uratował kolegę, pod którym załamał się lód

REKLAMA