Wojna Waszyngtonu z Pekinem się rozkręca. Trump ogłosił ważną decyzję

Starcie USA kontra Chiny. / fot. YouTube
Starcie USA kontra Chiny. / fot. YouTube
REKLAMA

Wojna handlowa między Stanami Zjednoczonymi i Chinami rozkręca się na dobre. W piątek wieczorem czasu polskie prezydent Donald Trump ogłosił nałożenie ceł w wysokości 25 procent na chińskie towary o wartości ponad 50 miliardów dolarów!

Waszyngton twierdzi, że te cła to efekt kradzieży amerykańskich technologii i tajemnic handlowych przez firmy z Państwa Środka. Administracja Donalda Trumpa dodała, że cła zaczną obowiązywać i będą naliczane od 6 lipca.

REKLAMA

Handel pomiędzy naszymi krajami był bardzo niesprawiedliwy (…) Taka sytuacja jest nie do utrzymania – możemy przeczytać w komunikacie opublikowanym przez Trumpa.

Takie działanie ze strony Prezydenta USA może jedynie nakręcić wojnę handlową z Pekinem. Władze Chin zapowiadały, że jeżeli Trump ostatecznie zdecyduje się na nałożenie ceł, to one odpowiedzą takim samym działaniem.

Niestety możliwa jest dalsza eskalacja konfliktu, bowiem prawdopodobną odpowiedzią na chińskie cła, będą cła ze strony USA. Donald Trump prowadzi więc jednocześnie wolnorynkową politykę wewnątrz kraju, a w stosunkach międzynarodowych stosuje interwencjonizm.

Warto przeczytać: Brawo Trump! USA zablokowały wielką promocję aborcji i gender na szczycie G7

Obniżka podatków i znaczące zmniejszenie regulacji pozwala twierdzić, że Trump ma dobre intencje i jego celem jest tworzenie miejsc pracy w Ameryce. Jednak cła nie pomagają pracownikom, ale powodują masę innych problemów!

W przeszłości cła nakładane na stal faktycznie uratowały miejsca pracy w amerykańskim przemyśle stalowym – zauważa ekonomista Mark Hendrickson z „Mises Institute”. Należy pamiętać, że interwencjonizm jest na tej samej gałęzi co socjalizm, a więc musi przynieść straty.

Trump wydaje się nie zdawać sobie sprawy z tego, że Amerykanie odnieśli niezwykłe korzyści z handlu międzynarodowego. Tak, niektóre miejsca pracy znikną, ale do całkowitego wzrostu dobrobytu zaliczają się także nowe miejsca pracy – dodaje Hendrickson.

Co ciekawe Trump miał też swoim działaniem złamać Amerykańską Konstytucję. Zgodnie z nią jedynie Kongres ma prawo do jednostronnego „regulowania handlu z innymi narodami”. Pytanie, jakie kroki podejmie w tym przypadku Kongres, a ostatecznie Sąd Najwyższy.

Zobacz również: Wideo. Janusz Korwin-Mikke apeluje o likwidacje ceł, gani demokracje i chwali monarchie

Źródło: money.pl/mises.pl/nczas.com

REKLAMA