Nie żyje popularny amerykański raper XXXTentacion. 20-letni amerykański raper został zastrzelony na Florydzie przed sklepem z motocyklami – podaje „The Guardian”. Sam muzyk od najmłodszych lat miał problemy z prawem. Jego ostatnia płyta zawędrowała na 1 miejsce list sprzedaży w USA.
XXXTentacion czyli Jahseh Dwayne Onfroy, zginął w poniedziałek po południu. Biuro szeryfa z Broward poinformowało w oświadczeniu, że do strzelaniny doszło krótko przed godziną 16.00. Onfroy miał znajdował się przed salonem z motocyklami, gdy do jego samochodu podbiegło dwóch mężczyzn i otworzyło ogień.
Czytaj też: To już wojna celna USA kontra Chiny! Trump zagroził Państwu Środka odwetowymi cłami na kolejne towary
„Obydwaj podejrzani uciekli SUVem w ciemnym kolorze. Śledczy twierdzą, że możliwy jest motyw rabunkowy” – poinformowała policja.
Ostatni album XXXTentacion zatytułowany „?”, na którym znalazły się hity takie jak Sad! i Changes. Ten raper był wschodzącą gwiazdą amerykańskiej sceny muzycznej. Wystarczy wspomnieć, że jego ostatnia płyta zawędrowała na 1 miejsce list sprzedaży w USA w minionym roku.
Jak podaje „The Guardian” raper od młodych lat miał problemy z prawem. Muzyka Onfroya na krótki czas zniknęła z oficjalnej playlisty Spotify po tym, jak pojawiły się wobec niego oskarżenia o pobicie ciężarnej dziewczyny. XXXTentacion oczekiwał na proces. Po tym, jak na jaw wyszła sprawa jego domniemanego ataku na partnerkę, Onfroy przekazał 100 tys. dolarów na rzecz ofiar przemocy domowej.
XXXTentacion w konflikt z prawem wszedł w wieku 16 lat, kiedy trafił do poprawczaka za nielegalne posiadanie broni.
Jak przypominają amerykańskie media w 2016 roku muzyk został aresztowany i oskarżony o kradzież oraz napaść z bronią w ręku. W wywiadzie dla „Miami News Times” tłumaczył, że jego historia przemocy zaczęła się jeszcze w czasach szkolnych, gdy atakował kolegów, by zwrócić na siebie uwagę matki.
–”Biłem dzieciaki tylko po to, żeby usłyszeć, jak do mnie mówi, jak na mnie wrzeszczy” – przyznał.
Poniżej jeden z jego licznych przebojów, który wyświetlono ponad 150 milionów razy.
Czytaj też: Clint Eastwood wypowiada wojnę Hollywood! „To miejsce życia zdrajców i pedofilów”
Nczas.com/ The Guardian/ Wprost.pl